Dzisiejsze wystąpienie w Sejmie Grzegorza Schetyny to jest wyraz bezradności. To, co prezentuje rząd to obraz klęski. Polska nie istnieje jako podmiot polityki zagranicznej – mówił na antenie Telewizji Republika Janusz Wojciechowski z PiS-u.
– Schetyna wystartował fatalnie. To są „dyplomatoły” – brak delikatności, wrażliwości, umiejętności poruszania się, ta polityka jest skompromitowana – podkreślał.
Ubolewał również nad nieuwzględnianiem Polski w debacie na temat Ukrainy.
– Europejska debata na temat Ukrainy toczy się bez Polski. Polska ma w sprawie Ukrainy do powiedzenia tyle, co Malta – podkreślał polityk PiS-u.
Wojciechowski ubolewał, że brakuje nam odważnych rządów, które są w stanie wyprowadzić Polskę na pozycję liczącego się kraju.
– Nie ma rządu, który potrafi prowadzić niezależną, odważną politykę zagraniczną – mówił. – Za czasów śp. Lecha Kaczyńskiego Polska była podmiotem, była liczącym się graczem na scenie międzynarodowej – dziś nie znaczymy nic – dodał.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Schetyna: Relacje z Rosją psują niezamknięte kwestie śledztwa smoleńskiego. Nie zapominamy o tym
Szczerski: Oczekujemy, że Schetyna nie będzie ministrem polskiej niemocy zagranicznej
Kopacz: Cierpła mi skóra, kiedy Szczerski mówił, że mamy pomóc Ukrainie wygrać wojnę