Wojciechowski: 10 kwietnia był etapem ekspansji Putina

– 10 kwietnia był etapem na drodze ekspansyjnej polityki Putina – stwierdził w programie „Prosto w oczy” Janusz Wojciechowski. Europoseł Prawa i Sprawiedliwości działania polskiej prokuratury ocenił jako „zaciemnianie przyczyn katastrofy, a nie ich wyjaśnianie”.
W pierwszej kolejności Wojciechowski był pytany o ocenę działań Rosji w kontekście sytuacji na Ukrainie, gdzie coraz większą aktywnością wykazują się prorosyjscy separatyści. Zdaniem europosła PiS w ocenie działań Rosji „przeważający jest ton bagatelizowania”. – Jednak ta świadomość zagrożenia wzrosła – oceniła. W jego opinii przesłanie ś.p. prezydenta Lecha Kaczyńskiego z Tbilisi, który mówił: „Dziś Gruzja, jutro Ukraina, pojutrze Państwa Bałtyckie, a później może i czas na mój kraj, na Polskę!”, było prorocze, „bo dzisiaj jest to Ukraina”.
– 10 kwietnia był etapem na drodze ekspansyjnej polityki Putina – stwierdził Wojciechowski. – Nie wiemy do końca, co tam się stało, ale mam pewność, że ustalenia prokuratury są daleko niewystarczające. To jest zaciemnianie przyczyn katastrofy, a nie ich wyjaśnianie – wyjaśniał eurodeputowany.
Wojciechowski zaznaczał, że na tę sprawę stara się patrzeć jak sędzia, którym kiedyś był. – Niestety te dowody w wersji prokuratury są niekompletne. Chociażby sama teza o słynnej beczce jest wzięta z sufitu, ponieważ komisja Laska nie przeprowadziła żadnych badań aerodynamicznych – mówił polityk.
Polecamy Zaprzysiężenie Karola Nawrockiego
Wiadomości
HIT DNIA
Nietypowy uczestnik na zaprzysiężeniu prezydenta: Polacy są bardzo gościnni, nie ma tu rasizmu
Wiemy, gdzie z pierwszą wizytą zagraniczną uda się prezydent Nawrocki. Powiedział o tym w Republice!
Nawrocki: nie pozwolę Niemcom traktować Polski i Polaków jako "junior partnera", nie jesteśmy ich gospodarstwem pomocniczym
Najnowsze

Tomasz Sakiewicz: Donald Tusk leży na ringu, a kiedy próbuje się ponieść…

HIT DNIA
Nietypowy uczestnik na zaprzysiężeniu prezydenta: Polacy są bardzo gościnni, nie ma tu rasizmu

Unii Europejskiej znowu coś się nie podoba. Tym razem chodzi o płatności gotówką za duże zakupy
