Przejdź do treści

Wojciech Cejrowski zdradza jak ... wychowuje swoje kury!

Źródło: TELEWIZJA REPUBLIKA

Niecodzienne wyznanie sławnego podróżnika Wojciecha Cejrowskiego. Na swoim Facebooku Cejrowski dzieli się swoimi doświadczeniem odnośnie hodowli ... kur.

Na czas wiosny i lata, Wojciech Cejrowski opuszcza swoje ranczo w Arizonie i przeprowadza się do Polski, gdzie na swojej posiadłości hoduje kury.

W swoim najnowszym wpisie na Facebooku, Cejrowski pisze, że w tym roku trafiły mu się dość "leniwe kury": - Jakiś czas temu kupiłem kury. Na razie niosą mi jaja. Jesienią - przed wyjazdem do Arizony - zrobię z nich pożegnalne rosoły. Po powrocie z USA kupię nowe kury i tak dalej. Dobrze jest mieć kury koło domu - są swojskie, wydają przyjemne odgłosy, wszytko co im podrzucisz potrafią przerobić na kompost, no i dają świeże jaja (...) 

Z tym był drobny kłopot, gdyż dawały mi zaledwie po cztery jaja na tydzień. Jeden mój znajomek stwierdził, że to bardzo dobry wynik hodowlany i dalej pojechał definicjami z książek: jajo formuje się 30 godzin, a zatem średnia wynosi ple , ple, ple, a przy większym stadzie ok. 10% kurzej populacji to darmozjady i nie niosą się wcale... Ja mu na to, że nie wiem co tam wypisują w podręcznikach ale, kiedy byłem małym chłopcem i chowałem się dwa kilometry stąd na gospodarstwie mojej ciotki, to kury obowiązkowo znosiły po sześć jaj w tygodniu. SZEŚĆ. Brały sobie tylko jeden dzień wolny (niekoniecznie w niedzielę). Więc to, co się wyrabia teraz, czyli wolna niedziela, plus wolna sobota i jeszcze jeden wolny dzień od czasu do czasu, wcale mi się nie podoba, bo ja im żarcie sypię codziennie! - pisze podróżnik. 

Cejrowski jednak nie znosi lenistwa i zabrał się za swoje "leniwe kury": - Poszedłem do moich kur. Zabrałem toporek i duży garnek. Przysiadłem na schodku od kurnika, po czym opowiedziałem im czym jest rosół. Słuchały mnie kręcąc głowami i wiem, że nie tylko słuchały, lecz także usłuchały. Teraz niosą po jednym jaju dziennie, siedem na tydzień, a czasami nawet osiem, czyli dobrze, ale niestety są to jaja współczesne czyli małe. Kiedy byłem chłopcem, ciotka na gospodarstwie miała jajka dwa razy większe, albo... w ruch szedł toporek. Poszedłem do moich kur. Opowiedziałem im o Ciotce, o ówczesnych rozmiarach jaj oraz wspomniałem o toporku. Słuchały mnie stojąc nieruchomo. Udawały, że ich nie ma. Dziś rano, przed wyjazdem do Gdańska, poszedłem wybrać jaja z kurnika. Połowa była dwa razy większa niż w zeszłym tygodniu. Według standardów mojej nieżyjącej Ciotki te większe byłyby "normalne". Jako zachętę do dalszych wysiłków, obok poidła na wodę zostawiłem toporek - czytamy na Facebooku Wojciecha Cejrowskiego. 

 

Wiadomości

Polacy utknęli na Maderze. Wichury nad wyspą

Alert w Niemczech: "Zadźgam każdego, kto wygląda na Araba"

Wszystko jasne. Co Polacy myślą o niedzielach handlowych?

Dziennikarza nielegalnej TVP wyprowadzili z konwencji Bidena

Meloni ostrzega przed Rosją: Musimy być gotowi

Potworna zbrodnia w Nowym Jorku. Podpalił śpiącą kobietę

Wyjątkowy film w Republice już 24 grudnia

Już dziś zapraszamy na wyjątkową Pasterkę w Republice

AKTUALIZACJA

Wielka impreza niszczycieli demokracji w Polsce. Ujawniamy!

Polacy nie chcą zmian ws. zakazu handlu w niedzielę

TYLKO U NAS

Majdzik: „Tusk działa na zlecenie UB-ków, Niemców i Rosji”

Szokujące fakty o Sądzie Apelacyjnym w Warszawie

Zobacz, jak sprawdzić czy twój smartfon cię podgląda!

Warszawska afera śmieciowa, czyli największy problem Rafała Trzaskowskiego

Komentator TVN ZSZOKOWAŁ na wizji: „Ostatnie komunikaty są tak samo wiarygodne jak te z kancelarii premiera”

Najnowsze

Polacy utknęli na Maderze. Wichury nad wyspą

Meloni ostrzega przed Rosją: Musimy być gotowi

Potworna zbrodnia w Nowym Jorku. Podpalił śpiącą kobietę

Wyjątkowy film w Republice już 24 grudnia

Już dziś zapraszamy na wyjątkową Pasterkę w Republice

Alert w Niemczech: "Zadźgam każdego, kto wygląda na Araba"

Wszystko jasne. Co Polacy myślą o niedzielach handlowych?

Dziennikarza nielegalnej TVP wyprowadzili z konwencji Bidena