Poznański radca prawny Michał Tkaczyk skierował do Andrzeja Dudy pismo, w którym apeluje, by prezydent skorzystał ze swoich uprawnień i złożył wniosek o postawienie prezesa NIK przed Trybunałem Stanu – dowiedział się portal wPolityce.pl.
W dokumencie, który wpłynął do KPRP Tkaczyk twierdzi, że otrzymuje mnóstwo sygnałów alarmujących, iż "NIK za prezesury Kwiatkowskiego nie przeprowadza rzetelnych audytów tam, gdzie i kiedy powinny one mieć miejsce".
Instytucja, której działania kontrolne objęte są standardem najwyższego zaufania społecznego i, co więcej, należą do obszaru polskiej racji stanu, stała się za prezesury Kwiatkowskiego ucieleśnieniem tego, co budzi najgłębsze zaniepokojenie u coraz większej liczny obywateli – w tym konstytucjonalistów i innych prawników jak ja – i jest synonimem patologii w działaniach Państwa Polskiego
– czytamy na portalu wPolityce.pl, który dotarł do treści tego pisma.
Radcy prawny powołuje się też na konstytucję, argumentując, że jednym z głównych zadań głowy państwa jest czuwanie nad przestrzeganiem ustawy zasadniczej, a więc również na jej naruszanie. Tkaczyk apeluje do Andrzeja Dudy o "skorzystanie z przysługującej mu kompetencji do wniesienia do Sejmu w trybie pilnym wniosku o postawienie w stan oskarżenia przed Trybunałem Stanu prezesa NIK Krzysztofa Kwiatkowskiego".
Polityk pojawia się także na nagraniach, które wczoraj zostały ujawnione na antenie TV Republika. Oprócz Kwiatkowskiego na taśmach słyszymy rozmowy niegdyś najbogatszego Polaka Jana Kulczyka z ówczesnym ministrem spraw zagranicznych Radosławem Sikorskim i lobbystą Piotrem Wawrzynowiczem. Rozmowy krążą wokół polityki rządu Donalda Tuska oraz prywatyzacji spółki Ciech S.A. CZYTAJ WIĘCEJ
CZYTAJ TAKŻE:
Prof. Domański: Nowe taśmy potwierdzają jedynie tezę Marksa. Morozowski: Nie ma w nich nic nagannego
