Wiosną powracają roboty drogowe, na jakie inwestycje możemy liczyć?
Kończy się zima, dla wielu z nas oznacza to częstsze spacery, rozpoczęcie prac w ogródkach, dopinanie planów wakacyjnych. Wiosna to również okres wzmożonych prac przy budowie dróg, które były nieco uśpione w sezonie zimowym. Czy w najbliższych miesiącach możemy liczyć na nowe, szybkie trasy?
– Jeszcze w tym roku planowane jest oddanie do ruchu ponad 390 km nowych dróg, w tym odcinki tras S3, S5, S7 i S8 oraz kilku obwodnic. W kolejnych dwóch latach, te drogi oraz trasa S17, planowane są niemal w całości do oddania do użytku. Obecnie prace projektowe i budowlane toczą się na ponad 1300 km odcinków nowych dróg. Na zadania o długości ponad 700 km prowadzone są postępowania na wybór wykonawców – informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.
Jednym z przykładów jest budowa nowej „zakopianki” czyli drogi ekspresowej S7 pomiędzy Lubniem i Rabką Zdrojem. Trwa tu drążenie ponad 2 km tunelu pod górą Mały Luboń pomiędzy Naprawą a Skomielną Białą metodą górniczą, stosowaną po raz pierwszy w Polsce ADECO RS. Wybór tej metody podyktowany był skomplikowaną budową geologiczną występującą na tym terenie.
Dla wszystkich użytkowników „zakopianki” to zapowiedź wyraźnego skrócenia czasu przejazdu i wyższego poziomu bezpieczeństwa oraz komfortu podróży z Krakowa na południe Polski - powiedział podczas wizyty w województwie Minister Infrastruktury i Budownictwa Andrzej Adamczyk.
Ze względów technologicznych i bezpieczeństwa dopuszczone są prace w ruchu ciągłym, 24 godziny na dobę, przez 7 dni w tygodniu. Wykonywanie robót w takim trybie wiąże się z występowaniem w górze naprężeń i odkształceń. Dlatego są one na bieżąco monitorowane. Ze względów geologicznych, aby nie osłabić górotworu, drążenie nie będzie wykonywane całym przekrojem tunelu. W całym procesie budowy obiektu przewidziany jest szereg innowacyjnych rozwiązań. Finalnie powstaną dwa równoległe tunele i w każdym będzie odbywał się ruch w jednym kierunku czyli praktycznie wydrążyć trzeba ponad 4 km.
Intensywne prace prowadzone są na innych inwestycjach w całym kraju. Realizowane są połączenia Szczecina z Legnicą i Bolkowem w ciągu S3, Wrocławia z Poznaniem poprzez trasę S5 i A1 w okolicach Grudziądza. Nowe fragmenty S7 z Gdańska przez Warszawę do Krakowa oraz S8 i S17 czyli połączenia między stolicą a Białymstokiem i Lublinem.
– Dla większości kierowców najważniejsze są te inwestycje, z których będziemy mogli skorzystać już latem. Ci, którzy wybierają się nad morze lub Mazury, będą zadowoleni z nowych odcinków S7, które mają być oddane do użytku jeszcze przed sezonem. Mam tu na myśli przede wszystkim odcinek z Ostródy do Olsztynka. Obwodnica Ostródy ma być ukończona niestety dopiero w sierpniu, a to na tym odcinku tworzą się w tej chwili największe zatory. Jednak do czerwca powinniśmy się cieszyć z ponad 40 km nowej "siódemki" w granicach województwa warmińsko-mazurskiego. Podróżujący na południe jeszcze w kwietniu powinni zyskają możliwość przejazdu nowymi fragmentami S7 od Radomia do granicy województw mazowieckiego i świętokrzyskiego, natomiast w maju od Jędrzejowa do granicy województw świętokrzyskiego i małopolskiego. Do końca roku na całym przebiegu S7 powinniśmy zyskać około 120 km nowej trasy w standardzie drogi ekspresowej. Pozytywną informacją jest planowane oddanie do użytku drugiej jezdni obwodnicy Gorzowa Wielkopolskiego, w ciągu drogi S3. O niemal 40 km wydłuży się trasa S8 na terenie województw mazowieckiego i podlaskiego. Do tego do lipca powinno być oddane do użytku prawie 20 km trasy "Via Carpatia" w województwie podkarpackim. Do końca IV kwartału planowane jest oddanie do użytku niemal 50-kilometrowego odcinka S5 z Korzeńska do Wrocławia, który usprawni komunikację stolicy Dolnego Śląska z Poznaniem. Szkoda, że nie uda się przed sezonem urlopowym oddać kierowcom trasy S51 z Olsztynka do Olsztyna, co z pewnością wpłynęłoby na poprawę bezpieczeństwa turystów zmierzających na Mazury, jednak do końca roku droga powinna być gotowa. Dobrą wiadomością dla kierowców jest łączna długość odcinków, na których są prace. Jeśli nie będzie opóźnień, to zgodnie z planami, w 2018 roku GDDKiA powinna udostępnić kierującym podobną ilość tras – powiedział portalowi TelewizjaRepublika.pl Krzysztof Nowosielski, specjalista ds. infrastruktury drogowej.