Większość Polaków nie chce, by bohaterowie afery taśmowej startowali w wyborach
74 proc. respondentów nie chce bohaterów afery podsłuchowej na listach Platformy Obywatelskiej – wynika z sondażu Ariadna. Co więcej, podobnego zdania jest aż 49 proc. sympatyków partii rządzącej.
Z badania opublikowanego przez Onet.pl wynika, że respondenci nie chcą na listach m.in. Bartosza Arłukowicza, Cezarego Grabarczyka, czy Andrzeja Biernata.
Na pytanie „Czy Twoim zdaniem osoby, które zostały nagrane podczas tzw. afery podsłuchowej powinny startować z list Platformy Obywatelskiej?” przecząco odpowiedziało aż 74 proc. respondentów. Tylko co trzeci badany twierdzi, że start nagranych polityków nie ma wpływu na wizerunek PO.
Pomiar został przeprowadzony w dniach 25 – 28 lipca 2015 roku metodą CAWI na ogólnopolskiej próbie Polaków liczącej N=1053 osób dobranych z panelu Ariadna. Próba losowo-kwotowa. Kwoty dobrane wg reprezentacji w populacji Polaków w wieku 18 lat i więcej dla płci, wieku, wykształcenia i wielkości miejscowości zamieszkania.
Wcześniej Ewa Kopacz zapowiedziała, że jej ugrupowanie przeprowadzi własne badanie, którego wyniki zadecydują o tym, czy na listach znajdą się politycy pojawiający się w kontekście ostatnich afer.
Z kolei średnia wszystkich lipcowych sondaży przeprowadzonych dla pracowni CBOS, IBRiS, Estymator, MB i TN wyniosła odpowiednio: PiS (36,1 proc.), PO (25,4 proc.), Ruch Kukiza (13,5 proc.) NowoczesnaPL (4,3 proc.), PSL (3,9 proc.), SLD (3,8 proc.), KORWiN (2,9 proc.). 10, 1 proc. badanych wciąż nie wie na kogo odda swój głos.
CZYTAJ TAKŻE:
Najnowszy sondaż: PiS z poparciem prawie połowy Polaków, PO druga, Kukiz mocno w dół