Prezydium komitetu politycznego Prawa i Sprawiedliwości zdecydowało, że musi nastąpić dymisja wiceministra rolnictwa i rozwoju wsi Norberta Kaczmarczyka, powiedział w Polskim Radiu 24 wicemarszałek Sejmu i szef klubu PiS Ryszard Terlecki. Dodał, że koalicjant będzie mógł uzupełnić ten wakat w rządzie swoim innym kandydatem. W sprawie ma chodzić o kontrowersje dotyczące jego prezentu ślubnego w postaci ciągnika wartego 1,5 mln zł.
"Wczoraj prezydium komitetu politycznego Prawa i Sprawiedliwości zdecydowało, że ta dymisja musi nastąpić. I ona nastąpi", zadeklarował, Terlecki.
Pytany, czy Prawo i Sprawiedliwość i Solidarna Polska przetrwa do wyborów, czy też ugrupowania pójdą osobno, wicemarszałek odparł: "Nie przesadzajmy, że tu postać wiceministra rolnictwa, czy jego dymisja, może doprowadzić do jakiegoś rozejścia się Zjednoczonej Prawicy".
Wyjaśniał, że zgodnie z umową koalicyjną, "koalicjant w tym wypadku będzie mógł uzupełnić tą swoją pulę w rządzie, swoim kolejnym, innym kandydatem". "(Tak) więc nie widzę tu zagrożenia dla Zjednoczonej Prawicy" - zapewnił.
Pod koniec sierpnia media informowały o ślubie wiceministra rolnictwa. Na weselu było ponad 500 gości, w tym m.in. minister sprawiedliwości, prokurator generalny Zbigniew Ziobro.
Szeroko opisywany przez media był prezent dla młodej pary w postaci ciągnika marki John Deere za 1,5 mln złotych. Zdjęcia z przekazania maszyny podczas uroczystości weselnej dystrybutor urządzenia opublikował na swoim profilu na Facebooku.