Gościem red. Tomasza Sakiewicza w programie „Dziennikarski poker” na antenie Telewizji Republika był Marcin Przydacz, wiceminister spraw zagranicznych.
W połowie kwietnia MSZ uruchomił akcję "Polonia4Neighbours", w ramach której resort ma wspierać finansowo działania pomocowe Polonii oraz promować polonijną solidarność społeczną w środowiskach lokalnych.
– MSZ prowadzi tę akcję, ale nie tylko! Prowadzimy też szereg działań solidarnościowych głównie wobec państw europejskich, sąsiednich - wyjaśnił nam Przydacz.
- Od początku pandemii i uruchomienia akcji "Polonia4Neighbours" obserwujemy bardzo dużą aktywność Polonii, która włączyła się w działania pomocowe. Celem akcji jest pokazanie heroicznych działań Polaków w każdy zakątku świata (…) Obserwując, jak rozwija się ta solidarnościowa inicjatywność Polonii, postanowiliśmy ją wesprzeć i promować - powiedział wiceszef MSZ.
– Naszą rolą jako MSZ jest pokazanie solidarnej i bohaterskiej postawy Polaków – nadmienił.
– Drugą akcją prowadzoną przez polski rząd jest akcja pomocowa wobec państw, które są w najtrudniejszej sytuacji. (…) Da królestwa Hiszpanii wysłaliśmy lekarzy, którzy wspierali swoich kolegów z zagranicy w tych trudnych czasach przy okazji nabierając doświadczenia, które już dzisiaj procentuje w polskiej służbie zdrowia – podkreślił Przydacz.
Tutaj więcej informacji na temat akcji #Polonia4Neighbours:
#Polonia4Neighbours – WŁĄCZ SIĘ DO WSPÓLNEJ AKCJI!
Czy Polonia w ewentualnych wyborach korespondencyjnych weźmie udział?
– Sytuacja jest bezprecedensowa. Nie mieliśmy wcześniej do czynienia z taką epidemią. My jako MSZ dokładamy wszelkich starań, aby wybory zostały przeprowadzone w ustalonej formule – wyjaśnił nam wiceminister MSZ.
Nadmienił, że życzyłby sobie, aby marszałek Grodzki przestał wstrzymywać ważne dla Polaków ustawy. – Dla nas każdy dzień ma znaczenie, aby jak najlepiej przygotować wybory w trosce o bezpieczeństwo naszych obywateli – nadmienił.
– Polonia za granicą może się rejestrować i wyrażać swoją chęć do wzięcia udziału w procesie wyborczym. My pracujemy pełną parą i robimy wszystko, co w naszej mocy – podkreślił.