Zawsze imponowała mi jego wrażliwość na krzywdę ludzką i jest to niedościgniony wzór. W najdrobniejszych sprawach potrafił przyjechać, rozmawiać z ludźmi i próbować pomoc. W zwykłej krzywdzie, bardzo drobnej, a dla człowieka którego to dotyczyło- najistotniejszej. To niesamowite jak można z tak wysokiej pozycji zajmować się tak drobnymi, a jak ważnymi sprawami ludzi - powiedział o Januszu Wojciechowskim Waldemar Buda w programie „Polska na Dzień Dobry” w Telewizji Republika.
Waga pozycji Komisarza ds Rolnictwa w systemie Unii Europejskiej
– 60 mld euro wydatkowanych jest corocznie na wspólną politykę rolną. To gigantyczna kwota i jestem przekonany, że wspólna polityka rolna rzeczywiście wymaga zmian. My dzisiaj bazujemy na pewnych założeniach czy kierunkach rozwoju , które zostały ukształtowane po II Wojnie Światowej, kiedy był pęd do tego, żeby wyżywić całą Europę. W związku z tym kładziono nacisk na zwiększanie efektywności i poszerzanie skali produkcji. My natomiast dzisiaj powinniśmy iść w zupełnie innym kierunku, powinniśmy iść w kierunku ekologii, bioróżnorodności, zachowania tego co najlepsze, a Polska w tej sytuacji zyskałaby najwięcej - powiedział.
– Jesteśmy w takim momencie, gdzie rzeczywiście powiększa się skala gospodarstw, robi się przemysł, ale to jest moment, w którym można jeszcze zawrócić i postawić na małe, ekologiczne gospodarstwa. Z tego możemy słynąć w całej Europie - dodał Waldemar Buda.
Małe gospodarstwa mogą przestać być obciążeniem a stać się zaletą.
– To wynika z nastawienia mieszkańców miast. Dzisiaj żywność ekologiczna, czyli z małego gospodarstwa, jest swego rodzaju atrakcją jeśli chodzi o produkcję żywności, więc my powinniśmy za tym trendem iść. Dzisiaj średnie gospodarstwo w Polsce to 13-14ha i to jest ten moment, w którym można powiedzieć - to jest właściwa powierzchnia, da się z tego utrzymać, poziom dochodu jest wystarczający ale przy tym jest to ekologiczne, zdrowe i nie jest inwazyjne dla środowiska - skomentował wiceminister.
– Tak się składa, że komisarz to urzędnik, który powinien dbać o interes całej Unii Europejskiej, tylko dobry komisarz najczęściej powoduje, że branża, którą się zajmuje w danym kraju, z którego pochodzi, nagle zaczyna mieć bardzo dobrze, więc mam nadzieję, że w taki sposób nieformalny poprzez Janusza Wojciechowskiego, polskie rolnictwo dostanie kolejny mocny oddech i będziemy próbowali być liderem w tej dziedzinie poprzez swoją różnorodność i ekologiczne podejście do produkcji żywności – dodał.
Co z importem żywności?
– Problem jest gigantyczny, bo z jednej strony będziemy produkować żywność bardzo zdrową, która jest ekologiczna, natomiast jesteśmy cały czas poddawani presji importu żywności, chociażby z Brazylii , Argentyny, Chin, która jest produkowana w sposób przemysłowy i ona oczywiście ceną będzie wygrywać , ale ta świadomość w Europie jest już na tyle duża, że chcemy żywności lepszej, a nie tańszej - stwierdził Buda.
Zapraszamy do obejrzenia całej rozmowy: