Obecna procedura wobec Warszawy nie ma faktycznych podstaw, a samo postępowanie nie jest prawidłowe – oznajmił węgierski premier. Viktor Orbán dodał przy tym, że Polska doświadczyła niesprawiedliwości, a wspólnota losu nakazuje Węgrom stanąć u boku Polski.
Premier Orbán pytany o trwałość deklaracji w sprawie poparcia Polski w sporze z Komisją Europejską oznajmił, że w tym wypadku chodzi nie tylko o Polskę i polsko-węgierską przyjaźń, lecz także o Europę Środkową i jej interesy. – Co dziś spotyka Polskę, jutro może spotkać inny kraj – oświadczył Viktor Orbán. – Węgry są obecnie najważniejszym partnerem Polski w Unii. Procedura praworządności wobec Warszawy cementuje naszą przyjaźń – mówi prof. Tomasz Grzegorz Grosse,ekspert ds. europejskich Centrum Analiz Klubu Jagiellońskiego.
Europejskie media dostrzegły wagę środowej wizyty premiera Polski na Wę- grzech. Irlandzki dziennik „Irish Times” zwraca uwagę na fakt, że Polska i Węgry potwierdziły wspólne stanowisko przeciw Brukseli. Gazeta dodała, że głos państw Europy Środkowej w sprawie migracji oraz innych kwestii europejskich powinien być słyszany w Unii. – Działania Budapesztu i Warszawy w artykułowaniu interesów naszego regionu są coraz bardziej skuteczne. Ujawniło się to w reakcji na kryzys imigracyjny. Grupa Wyszehradzka zwarła szeregi i zaczęła odgrywać podmiotową rolę w ramach Unii Europejskiej. Ale jest więcej spraw, w których kraje nowej Europy powinny solidarnie bronić swoich żywotnych interesów, np. w polityce energetycznej czy sprawie tzw. dumpingu socjalnego. Węgry i Polska, kraje, które kiedyś stawiały najbardziej zacię- ty opór komunizmowi, mogą odgrywać rolę przywódczą w budowie takiego sojuszu – oznajmił Zdzisław Krasnodębski, europoseł PiS-u.
Więcej na ten temat znajdziesz w aktualnym wydaniu dziennika "Gazeta Polska Codziennie".