Już za kilka tygodni nastąpi niekontrolowana deorbitacja chińskiej stacji kosmicznej TianGong-1. Dotychczas nie było wiadomo kiedy i gdzie dokładnie nastąpi upadek kosmicznego złomu, lecz naukowcy podali swoje pierwsze obliczenia, z których wynika, że TianGong-1 może spaść nawet na któreś z państw Europy Południowej.
Omawiana stacja kosmiczna waży 8,5 tony i rozpoczęła pracę na orbicie w 2011 roku. Po pięciu latach okazało się, że naukowcy z Chin utracili nad nią kontrolę. Od tego czasu, TianGong-1 swobodnie porusza się po orbicie okołoziemskiej a teraz wszyscy oczekują aż złom spadnie na Ziemię.
Deorbitacja zagraża regionom geograficznym, położonym pomiędzy 43 stopniem szerokości geograficznej południowej i 43 stopniem szerokości geograficznej północnej. Zatem uderzenie może nastąpić gdzieś w Europie Południowej, Afryce, Azji Południowej, Australii, Ameryce Północnej, Środkowej i Południowej.
Oczywiście nikt nie jest w stanie podać dokładnych informacji. Czas i miejsce impaktu poznamy dopiero tuż przed faktem. Naukowcy uważają, że chińska stacja kosmiczna TianGong-1 w większości spali się w atmosferze, lecz na powierzchnię Ziemi mogą spaść szczątki o masie do 100 kg.