Podczas spotkania z mieszkańcami Turku prezydent Andrzej Duda mówił, że chciałby, aby "w Polsce było więcej spokoju". Dotyczy to zapewne polityki, bo w niej często wciąż górę biorą emocje.
- Chciałbym, żeby więcej spokoju było także w polskiej polityce. Dlatego za każdym razem proszę o ten spokój. A jak sam popełniam błąd czasem, bo przecież błąd może się zdarzyć każdemu, to słyszeliście już państwo, że stać mnie na to, żeby powiedzieć słowo "przepraszam", jeżeli coś powiem, coś mi się wyrwie po prostu, zwyczajnie, jak człowiekowi, a też jestem człowiekiem – mówił Duda.
Zapewnił, że stara się "wyciszać emocje i panować nad emocjami", o co też prosi swoich kolegów i koleżanki zajmujących się polityką.
- I żeby przede wszystkim w swojej działalności nie ranić innych, nie obrażać innych ludzi, nie gorszyć. Bo to także pokazuje, jaka jest jakość państwa. I to jest także kwestia tego, żeby ludzie w Polsce mogli żyć spokojnie, żeby ich nie denerwowało to, co płynie z dyskusji między politykami z telewizji, tylko żeby te dyskusję były merytoryczne, żeby te dyskusje były z poszanowaniem zasad kultury, żeby te dyskusje miały swoją klasę, bo ja to nazywam klasą – powiedział prezydent.