- Prezydent Komorowski będzie bronić się przed debatą - mówił w rozmowie z Joanną Lichocką, prof. Piotr Wawrzyk z Instytutu Europeistyki UW. Jak podkreślał, prezydentowi ciężko będzie odpierać argumenty dotyczące kosztów wprowadzenia unijnej waluty w Polsce, dlatego nie będzie wchodził w ten temat.
Jak tłumaczył Wawrzyk "głosując na Bronisława Komorowskiego, albo za pół roku na Platformę" Polacy decydują się na to, że warunki przyjęcia euro będą dyktowane przez Komisje Europejską. - Polski rząd nie jest mocny w stawianiu swoich warunków - stwierdził. Zgodził się z nim Tomasz Żukowski, który podkreślił, że w tej chwili decydujemy nie tylko o warunkach przyjęcia euro, ale też o pozycji Polski "w przekształcającej się Unii Europejskiej".
Zmiana pozycji Rosji
Komentując dzisiejsza konferencję Naczelnej Prokuratury Wojskowej, gdzie przedstawiono aktualny stan śledztwa dotyczącego katastrofy rządowego Tu-154M, Tomasz Żukowski stwierdził, że jest to jego zdaniem kolejny "stały element kampanii". - Ważne, że w tym przekazie, który się pojawił ze strony obozu władzy, oprócz tego co jest stałe, po raz pierwszy powiedziano o odpowiedzialności rosyjskich pracowników z wieży - podkreślił. - To jest bardzo ważna informacja - dodał. Żukowski podkreślił też, że taki gest ze strony prokuratury oznacza "zmianę sytuacji międzynarodowej" i pozycji Rosji.
Wawrzyk podkreślił jednocześnie, że w całej debacie nt. katastrofy smoleńskiej trzeba zwrócić uwagę, na przeciąganie całej sprawy. - Platformie nie zależy na tym, żeby to śledztwo zakończyć szybciej, tym dłużej można tego "paliwa" używać aby straszyć społeczeństwo PiS-em - podsumował.
Czytaj więcej:
Kania: Prokuratura ma obowiązek wyjaśnić śmierć polskiego prezydenta
Bielan o podziale na Polskę racjonalną i radykalną: Pytanie, czy Komorowski jest wiarygodny