Sam sposób poinformowania o tym szpiegu jest zastanawiający. Odbyło się to niemal z udziałem mediów, ujawniano szczegóły na Twitterach, niemal od razu podano do szerokiej informacji publicznej. Tak się nie łapie szpiegów, raczej trzyma się to w ukryciu – mówił na antenie Telewizji Republika Witold Waszczykowski z PiS-u.
– Czekam spokojnie na wyjaśnienia, bo nie traktowałbym tego poważnie – stwierdził.
Polityk podkreślał, że polskie służby od długiego czasu nie odniosły żadnego sukcesu, wręcz przeciwnie dopuściły do wielu rażących afer.
– Nie mogę uwierzyć, że ujęcie szpiega to poważna kwestia. Polskie służby od lat nie maja żadnego sukcesu. Nie uchroniły ludzi od Amber Gold, przez lata wodził ich za nos prosty chłopak po maturze. Wiemy również, że służby pozwoliły, żeby ktoś przez wiele miesięcy nagrywał urzędników państwowych najwyższego szczebla – wyliczał.
Waszczykowski zauważył również, że polska polityka przyzwyczaiła ludzi do postrzegania Rosji, jako przyjaciela i sojusznika, nagłe odwrócenie tej tendencji wydaje się niewiarygodne.
– Od lat nie było słychać o żadnych aferach polsko-rosyjskich, wręcz przeciwnie, próbowano nas przekonać, że zmierzamy w kierunku pojednania. Nagle przekonują nas, że jesteśmy bardzo inwigilowani a aktywność rosyjskich służb jest bardzo silna – mówił.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Nieoficjalnie: Zarzut pracy dla obcego wywiadu dla cywila
ABW i żandarmeria zatrzymały żołnierza z MON. Szpiegował na rzecz Rosji?