– Według jakiego klucza wybrano kandydatów na prezydentów miast?

– Była przeprowadzana głęboka analiza tych 18 kandydatów PiS i popieranych przez PiS na prezydentów największych miast. Pogłębiona analiza dotycząca tego, jakie mają szanse, by wygrać wybory i  w jaki sposób.

– Po przeprowadzeniu takiej pogłębionej analizy wybrano tych kandydatów, którzy mają największe szanse, by pokonać obecnych prezydentów.

– Wybraliście państwo ludzi młodych, ale mających doświadczenie.

– Myślę, że to wyborcy PiS wskazali takich kandydatów. To nie nasze pragnienie, by przewietrzyć i odmłodzić, ale to życzenie tych miast, aby tam nastąpiła ta zmiana.

- Nastąpiły zmiany w ordynacji wyborczej. 

– Wprowadziliśmy kadencyjność i wydłużyliśmy ją o rok dlatego, że widzimy co się dzieje w samorządach. Przez układy nie można czasem przeprowadzić żadnych sensowych zmian. Te układy są tak skostniałe, że nie ma mowy o prowadzeniu dobrej polityki, prowadzona jest tylko taka, która ma za zadanie scementować obecny układ.

– Chcemy, aby samorządy, które są częścią administracji publicznej w całej Polsce dobrze funkcjonowały.

– Przed tym wydłużeniem kadencji o rok mieliśmy do czynienia z taką sytuacją, że przez 2 czy 3 lata nie ma żadnych wyborów, a potem w rok, czy dwa są przeprowadzana 3, czy 4 wybory. Teraz będziemy mieli co roku jakieś wybory. To jest takie przyzwyczajanie ludzi do ciągłej partycypacji wyborczej. To nie jest wielki wysiłek dla wyborców, ale jednocześnie będzie cały czas prowadzona jakaś akcja wyborcza, jakaś kampania wyborcza. 

– Czy te pieniądze unijne, ich podział to będzie temat kampanii samorządowej?

– Myślę, że w dużej mierze tak. Głównym beneficjentem są oczywiście obywatele, ale dystrybutorem tych środków są samorządy, szczebla wojewódzkiego przede wszystkim, więc ta kampania będzie tego dotyczyła.