Jak doniósł GUS (dane pochodzą jeszcze z czasów, gdy Tusk nie odwołał z tej instytucji niezależnego prezesa) stopa bezrobocia rejestrowanego w październiku 2024 roku wyniosła 4,9 proc., czyli była niższa niż we wrześniu. Wbrew pozorom nie oznacza to jednak, ze kondycja polskiego rynku pracy poprawiła się. Niestety, jest wprost przeciwnie.
"W ostatnich dniach o zwolnieniach poinformowała Amica i Grupa Azoty, GUS informował o spadku zatrudnienia w firmach 10+ o 0,5 proc. rok do roku, czyli o 32 tys., a jednak zupełnie nie odbiło się to na stopie bezrobocia", czytamy na portalu Business Insider Polska.
Według danych Głównego Urzędu Statystycznego, stopa bezrobocia w październiku spadła do 4,9 proc., czyli była o 0,1 pkt proc. niższa zarówno rok do roku, jak i w porównaniu z wrześniem.
Największe bezrobocie jest obecnie w województwach: podkarpackim (8,3 proc.), warmińsko-mazurskim (7,9 proc.) i świętokrzyskim (7,3 proc.). Najmniej ludzi bez pracy jest natomiast w województwach: wielkopolskim (2,9 proc.), śląskim (3,5 proc.) i mazowieckim (4 proc.).
Spada natomiast, licząc rok do roku, liczba nowych ofert pracy. "Na koniec października dostępnych było ich już tylko 55,6 tys., czyli o 9,3 proc. mniej rdr. Sytuacja na rynku pracy robi się coraz trudniejsza dla pracownika", cytujemy za Business Insider Polska.
Jak podkreśla portal, spadek bezrobocia w tak dramatycznej sytuacji można wytłumaczyć tylko rosnącą liczbą emerytów i rencistów.
Według danych GUS, na koniec października było 9 mln 406 tys. emerytów i rencistów - 11 tys. więcej niż we wrześniu tego roku i o 69 tys. więcej niż w listopadzie 2023 roku.
Źródło: GUS, Business Insider Polska
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.