W Polsce nie uczy się o łupkach

Polskie szkoły wyższe nie palą się na razie do masowego kształcenia specjalistów poszukiwania oraz wydobycia gazu łupkowego – informuje "Rzeczpospolita".
Z raportu Fundacji CASE – Centrum Analiz Społeczno-Ekonomicznych z 2012 r. wynika, że produkcja gazu łupkowego w Polsce spowoduje znaczący przyrost nowych miejsc pracy. Eksperci szacują, że średnio w roku (do 2018 r.) zatrudnienie wyniesie 2,2 tys. osób, a w latach 2018–2025 rocznie od 6,1 tys. do 15,1 tys. osób (w zależności od tempa produkcji gazu).
Wśród nich mogą się znaleźć absolwenci polskich uczelni. Na razie jednak tylko Akademia Górniczo-Hutnicza w Krakowie kształci inżynierów, którzy mogą znaleźć pracę przy poszukiwaniu i wydobyciu gazu z łupków. Studia na kierunku "inżynieria naftowa i gazownicza" ruszyły po raz pierwszy w 2008 roku.
Politechnika Gdańska od dwóch lat kształci studentów w specjalności inżynieria zasobów naturalnych. Politechniki Krakowska, Wrocławska czy Rzeszowska na razie nie planują uruchamiania takich specjalności. Podobnie jak Politechnika Warszawska.
Polecamy Zaprzysiężenie Karola Nawrockiego
Wiadomości
Cenckiewicz: Karol Nawrocki nie przyszedł po to, żeby bić się z rządem, tylko po to, żeby zrealizować swój „Plan 21”
Tusk się tego nie spodziewał. Afera KPO bije rekordy w sieci, 400 mln zasięgu w ciągu pierwszych 48 godzin!
Naciskają na prezydenta ws. ustawy wiatrakowej. Bogucki: to są wątpliwości konstytucyjne daleko idące
Nowa akcja Republiki! Pokaż nam gdzie nas oglądają! Wyślij zdjęcie z restauracji, hotelu, sklepu! My je opublikujemy
Najnowsze

Cenckiewicz: Karol Nawrocki nie przyszedł po to, żeby bić się z rządem, tylko po to, żeby zrealizować swój „Plan 21”

Tusk się tego nie spodziewał. Afera KPO bije rekordy w sieci, 400 mln zasięgu w ciągu pierwszych 48 godzin!

Zaprzysiężenie prezydenta Nawrockiego i reakcje polityków
