W studiu Telewizji Republika o Powstaniu Warszawskim mówił dyrektor Muzeum Wojska Polskiego dr Adam Buława oraz Andrzej Górski, dowódca grupy historycznej „Niepodległość”. -
To było jak w greckiej tragedii gdzie nie ma dobrego wyjścia - powiedział dr Buława.
- Powstańcy walczyli po stronie dobra, za nie oddawali życie, to była ich idea przewodnia. Walczyli ze złem a to zło przybierało różne postaci. Niemiecki okupant czy „sojusznicy” – związek sowiecki, który zawiódł nas w 39. i potem w 44. - stwierdził dr Buława.
- Ja widzę z miesiąca na miesiąc jak powstańców ubywa. Pomagamy im wychodząc na spacer, czy chodząc po zakupy. Na różnych uroczystościach widzę, że kolejnych osób zaczyna brakować – dodał Górski.
Dyrektor Muzeum Wojska Polskiego mówił o tym, że od jakiegoś czas w mediach istnieje nurt próbujący racjonalizować działania podczas Powstania Warszawskiego, niektórzy wskazują, że można było próbować rozmawiać z pseudowyzwolicielami.
- W 39. z Niemcami można było próbować podejmować dialog, w 44. było to niemożliwe. Niektórzy mówią o obłędzie, o „zatracaniu substancji biologicznej narodu”, obciąża się winą dowódców. To było jak w greckiej tragedii, gdzie nie ma dobrego wyjścia. Każda walka niesie ryzyko porażki. Mamy analogię - w 3 stolicach wybuchły powstania – w Paryżu i Pradze przyszły ze wsparciem wojska. U nas czerwona zaraza stanęła, to wyrachowanie Stalina – stwierdził dr Buława.
Dowódca grupy historycznej „Niepodległość” przekazał, że sami powstańcy rozdrażnieni są akademickimi rozważaniami na temat słuszności wybuchu powstania.
- Oni nie widzieli innego wyjścia, mieli dość łapanek, niepewności. I tak i tak by poszli do walki. Nam jest łatwo o tym teraz rozmawiać – powiedział.
- Powinno tak być, by pamięć o powstaniu łączyła. By w godzinie W nie tylko Warszawiacy ale wszyscy Polacy na chwilę się zatrzymali – dodał dr Buława.
Czytaj także:
Prof. Żaryn: Indoktrynacja komunistyczna ciągle potykała się na Powstaniu Warszawskim
"Niemcy rannych rozjeżdżali czołgami". Wstrząsająca rozmowa z uczestnikiem Powstania Warszawskiego