Orkan Ksawery zbliża się do Polski wielkimi krokami. Porywy wiatru mogą miejscami dochodzić do 100 km/h, a przez to łamać drzewa, zrywać dachy i uszkadzać linie energetyczne. Polskę czeka kilkadziesiąt bardzo wietrznych i deszczowych godzin. Pogoda będzie niebezpieczna, mogąca zagrażać zdrowiu i życiu.
Głębokie układy niskiego ciśnienia dotrą do Polski i spowodują porywy wiatru, które miejscami mogą dochodzić do 65 km/h, a nad morzem do 80-85 km/h. Najmocniej wiać będzie w nocy ze środy na czwartek. Później wiatr zacznie słabnąć. Silnym porywom wiatru będą towarzyszyć dość obfite deszcze o charakterze ciągłym.
To jednak nie koniec wietrznej pogody, lecz dopiero początek. Najgorsza pogoda będzie w czwartek, tym razem na większym obszarze Polski. Od północnego Atlantyku przez Wielką Brytanię, kraje Beneluksu, Danię i północne Niemcy po północną Polskę, bardzo szybko wędrować będzie płytki niż atmosferyczny o imieniu Ksawery (Xavier). Spowoduje on duże zróżnicowanie ciśnienia na małym obszarze, co objawi się w postaci gwałtownego nasilenia się wiatru.
Spodziewany orkan Ksawery to zjawisko o dużej skali obejmujące nawet kilkanaście województw, gdzie niszcząca siła wiatru nie utrzymuje się kilka minut, lecz kilka godzin. Mogą one na dużym obszarze łamać drzewa, zrywać dachy z budynków, przenosić i przewracać nieodpowiednio zabezpieczone przedmioty, a także uszkadzać linie napowietrzne.