Urzędniczka, która na reprywatyzacji dorobiła się 38 mln zł, z czterema zarzutami. Kobieta przyznała się do winy
Marzena K., urzędniczka Ministerstwa Sprawiedliwości, która na tzw. aferze reprywatyzacyjnej dorobiła się majątku w wysokości 38 mln zł,. z czterema zarzutami przestępstw z art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 roku o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne. Do ich popełnienia doszło w latach 2012 – 2015. Jak poinformowało Radio ZET, kobieta przyznała się do czterech postawionych jej zarzutów
Marzena K. dzięki reprywatyzacji dorobiła się majątku w wysokości około 38 milionów złotych, którego nie wpisała do oświadczenia majątkowego. Jest m.in. właścicielka słynnej działki przy Chmielnej 70. K. jest siostrą Roberta Nowaczyka, mecenasa specjalizującego się w odzyskiwaniu nieruchomości. K. pracowała w ministerstwie od lat 90-tych. We wrześniu podała się do dymisji. Dziś zatrzymało ją CBA.
Marzena K. podejrzana jest o to, że jako urzędnik służby cywilnej oraz naczelnik jednego z wydziałów Ministerstwa Sprawiedliwości, będąc zobowiązana - na podstawie art. 8 ust. 1 i art. 10 ust. 1 ustawy o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne - do złożenia oświadczenia o stanie majątkowym, podała w nich nieprawdę. W swoich oświadczeniach zataiła ona:
1. Uzyskanie wypłat odszkodowań za nieruchomości przejęte dekretem z dnia 26 października 1945 r. o własności i użytkowaniu gruntów na obszarze m.st. Warszawy,
2. Uzyskanie zapłaty za sprzedaż udziału w prawie użytkowania wieczystego działki gruntu oraz współwłasności budynku,
3. Uzyskanie prawa użytkowania wieczystego w udziale części gruntu przy Placu Defilad w Warszawie,
4. Uzyskanie dochodów na podstawie zawartych z uczelniami umów o dzieło na opracowanie materiałów dydaktycznych oraz wygłoszenie wykładów autorskich, a także na przeprowadzenie zajęć z zakresu uregulowania prawnego mediacji karnych.
Łączna wartość zatajonych dochodów i przychodów wynosi nie mniej niż 29 milionów 561 tysięcy 674 złotych.
Przestępstwa te zagrożone są karą pozbawienia wolności do 5 lat – informuje Prokuratura Krajowa.