– To godne pożałowania, że prezes Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej robi komentarz polityczny do sprawy, która jest w toku – takie słowa miał powiedzieć dziennikarce RMF FM jeden z unijnych prawników.
– Kraj, który nie jest gotowy do podporządkowywania się orzeczeniom Trybunału, „wpisuje się w proces podobny do brexitowego” - miał powiedzieć prezes TSUE cytowany przez „Deutsche Welle” i agencję Bloomberga.
Jakie zdanie mają unijni prawnicy?
– W państwie prawa sędziowie powstrzymują się od komentarzy politycznych. Sędzia mówi tylko poprzez swoje wyroki. To kwestia deontologii. W państwie prawa sędzia nie grozi konsekwencjami procedury, która jest w toku.
Jeden z prawników Komisji Europejskiej odnosząc się do orzeczenia wiceprezes TSUE w sprawie środków tymczasowych powiedział...
– Żądając powrotu do sytuacji sprzed 3 kwietnia, żąda się od Polski już teraz działań, które będzie musiała i wykonać, gdy Komisja Europejska wygra proces przed TUSE. To po co proces i ostateczny wyrok?