Po ulewnych deszczach, które przeszły nad Warszawą trasa S8 została zalana. Pod wodą znalazły się obydwie jezdnie na wysokości Żoliborza. Nie można przejechać ani w kierunku Poznania, ani Białegostoku. Trasa ma być zablokowana przez kilka godzin.
"Pomiędzy wiaduktem ul. Mickiewicza a Wybrzeżem Gdyńskim w związku z obfitymi opadami deszczu doszło do zalania trasy S8. Przejazd w obu kierunkach jest zablokowany. Organizowane są objazdy" - przekazała KSP. Wyłączone są też wszystkie wjazdy na trasę.
Na miejscu pracuje Wydział Ruchu Drogowego. "Ruch jezdnią tranzytową jest całkowicie wyłączony w kierunku na Poznań. Natomiast jezdnią pomocniczą można dojechać tylko do Wisłostrady. W kierunku Białegostoku ruch przekierowany jest na objazdy ul. Powązkowską i ul. Broniewskiego" - przekazał podinsp. Sylwester Marczak z komendy stołecznej.
W urzędzie miasta PAP ustaliła, że w związku z sytuacją na drogach, miasto nie będzie zwoływać sztabu kryzysowego. "Zarządcą S8 jest GDDKiA. My, jeśli chodzi o pozostałe drogi w Warszawie, nie mamy innej, tak poważnej sytuacji. Na bieżąco działamy" - przekazała rzecznik ratusza Monika Beuth.
"Woda z trasy S8 odprowadzana jest odpływami grawitacyjnymi do zbiorników retencyjnych pod trasą. Stamtąd jest ona przepompowywana do kolektora miejskiego. Na razie nie wiadomo, w którym miejscy doszło do przelania. Odpływy grawitacyjne są drożne" - poinformowała PAP rzeczniczka warszawskiego oddziału GDDKiA Małgorzata Tarnowska.
Problemy występują też w innych częściach Warszawy. "Zgłoszeń jest mnóstwo. Dotyczą praktycznie wszystkich dzielnic Warszawy, a także Piastowa, Pruszkowa i Michałowic. Na każde reagujemy. Staramy się pojechać w każde miejsce, żeby usuwać zalewiska" - informował rzecznik prasowy MPWiK w Warszawie Marek Smółka.