Ukradli ponad 150 milionów za pomocą wirusa. "Co najmniej 300 osób ma usłyszeć zarzuty"
Co najmniej 300 osób ma usłyszeć zarzuty w największym polskim śledztwie dotyczącym cyberprzestępczości - przekazał portal tvp.info. Złodzieje za pomocą wirusa wykradli ponad 150 mln zł.
- Co najmniej 300 osób ma usłyszeć zarzuty w największym polskim śledztwie dotyczącym cyberprzestępczości - przekazał portal tvp.info.
Złodzieje za pomocą wirusa wykradli ponad 150 mln zł.
Grupa, na czele której stał Dariusz O. zajmowała się atakami hackerskimi mającymi na celu czyszczenie oszczędności z kont bankowych. Grupa zdołała wykraść ponad 150 mln zł. Pod koniec listopada jej lider został skazany na 15 lat więzienia za udział w ponad 780 cyberwłamaniach, w czasie których skradziono 50 mln zł.
– Należy się spodziewać, że w śledztwie tym zarzuty usłyszy jeszcze 300 osób, w tym kilkudziesięciu obywateli innych państw Unii Europejskiej. To głównie tzw. muły, ludzie, którzy za niewielkim wynagrodzeniem zakładali konta bankowe pomocne w transferze wykradanych pieniędzy. Do tej pory zarzuty w sprawie usłyszało 215 osób, z czego niespełna 100 zostało już skazanych – powiedział dla portalu tvp.info jeden ze śledczych Lubelskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej.
Przestępcy włamywali się na konta bankowe na terenie całego świata, głównie jednak w krajach Unii Europejskiej, USA i Kanadzie. Wykorzystywali wirus komputerowy Tinba (od słów: tiny banker – czyli mały bankowiec).
Wirus był dołączany do fałszywych e-maili pochodzących rzekomo od firm ubezpieczeniowych, kurierskich, banków czy poczty. Wystarczyło otworzyć załącznik do otrzymanej wiadomości i wirus już uzyskiwał dostęp do konta ofiary.
Czytaj także:
Minister Emilewicz uspokaja: nie będzie drastycznej podwyżki cen prądu
Danuta Dmowska-Andrzejuk powołana na ministra sportu [ZOBACZ]