Ujawniono fragment zeznań Kamila Durczoka. "Czułem, że mogę prowadzić auto"

Kamil Durczok po kilku dniach picia we Władysławie, przed podróżą powrotną wypił jeszcze dwa piwa i ruszył w stronę Katowic z 20-letnią Karoliną. „Super Express” dotarł do zeznań byłego szefa „Faktów” TVN.
„Niewiele pamiętam. Wiem, że to koniec mojej kariery” – mówił w rozmowie z prokuratorem. W poniedziałek 22 lipca pojechał do Władysławowa, do brata, a ze sobą zabrał dwudziestoletnią Karolinę, którą dopiero co poznał pod Krakowem.
– Piliśmy alkohol. Głównie piwo i wino, ale było też whisky – miał zeznać śledczym Durczok według „SE”.
– Czułem, że mogę prowadzić auto. Na trasie nic złego się nie działo. W mojej ocenie nie przekraczałem prędkości. Szukałem rozluźnienia w alkoholu. Całe moje życie legło w gruzach. Moja psychika jest w rozsypce – tłumaczył.
Prokuratura zamierza odwołać się od decyzji sądu, w ramach której Durczok nie trafił do aresztu. Dziennikarzowi grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.
Polecamy Hity w sieci
Wiadomości
Belgia: spłonęła scena festiwalu Tomorrowland. Zagrać mieli m.in.: Eric Prydz, Armin van Buuren i David Guetta
Błaszczak o fatalnym zarządzaniu spółkami Skarbu Państwa przez rząd 13 grudnia: obecna władza drąży kieszenie Polaków [WIDEO]
Nowy trener reprezentacji spóźnił się na własny ślub, a jego syn występuje w telewizji. Co wiemy o Janie Urbanie?
Najnowsze

Błaszczak o fatalnym zarządzaniu spółkami Skarbu Państwa przez rząd 13 grudnia: obecna władza drąży kieszenie Polaków [WIDEO]

Nowy trener reprezentacji spóźnił się na własny ślub, a jego syn występuje w telewizji. Co wiemy o Janie Urbanie?

Jakubiak: mamy do czynienia z germanizowaniem polskiej świadomości, to coś paskudnego i ohydnego
