Ruszył proces wójta gminy Żelazków, który został oskarżony o udzielenie ślubu pod wpływem alkoholu. Oskarżony nie przyznaje się do winy i tłumaczy, że pół litra alkoholu wypił dopiero po ceremonii.
– Zaniechał wykonania nakazu zachowania uroczystej formy, godnego zachowania w miejscu pracy, a czynność prawną prowadził w stanie nietrzeźwości nie mniejszej niż 2,4 promila alkoholu we krwi - powiedział prokurator Maciej Leki.
Świadkowie zeznają, że mylił nazwiska, bełkotał i zapomniał o obrączkach! Grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności. Do zdarzenia doszło 21 listopada 2015 roku. Policję do Urzędu Gminy w Żelazkowie wezwał jeden z gości weselnych - policjant z Poznania.
Sąd Rejonowy w Kaliszu dwukrotnie umarzył postępowanie przeciwko oskarżonemu. Na skutek apelacji prokuratury sąd okręgowy dwa razy uchylał postanowienia sądu rejonowego. Kolejną rozprawę sąd wyznaczył na 13 października.