Przejdź do treści
Udusił żonę, zakopał ciało w ogródku i zgłosił zaginięcie. Skazany na 25 lat
pixabay

Sąd Okręgowy w Gdańsku skazał (nieprawomocnie) za zabójstwo żony 51-letniego mężczyznę na karę 25 lat pozbawienia wolności oraz 8 lat pozbawiania praw publicznych. Mężczyzna udusił partnerkę, a jej zwłoki zakopał we wspólnym ogródku.

Akt oskarżenia w tej sprawie został skierowany przez Prokuraturę Rejonową w Wejherowie w marcu 2017 roku.

Do zdarzenia doszło 16 czerwca 2009 roku w Rumi. Sprawca udusił kobietę używając foliowego worka,  który założył jej na głowę. Zwłoki ukrył w ogrodzie zamieszkałej przez siebie posesji, w wykopanym w tym celu dole, który przykrył  wapnem, betonowymi płytami oraz warstwą ziemi.

Dwa dni po zabójstwie mężczyzna zgłosił na Policji zaginięcie żony. Przeprowadzone wówczas czynności poszukiwawcze nie pozwoliły na wyjaśnienie okoliczności zaginięcia kobiety.

Na początku 2016 roku, w związku z informacją przekazaną przez matkę  zaginionej, Prokuratura Rejonowa w Wejherowie przeprowadziła analizę materiałów z czynności poszukiwawczych. Podjęto wówczas decyzję o wszczęciu śledztwa, które w początkowej fazie prowadzone było o czyn polegający na pozbawieniu wolności.

Śledztwo pod nadzorem  prokuratora  prowadziła  Komenda Wojewódzka Policji w Gdańsku. Przesłuchano świadków, w tym osoby najbliższe dla pokrzywdzonej oraz jej znajomych. Prokurator podjął decyzję o przeszukaniu położonej w powiecie wejherowskim nieruchomości zamieszkałej przez męża kobiety. We września 2016 roku w obecności biegłego i przy wykorzystaniu georadaru, ujawniono miejsce zakopania zwłok i dokonano ich ekshumacji.

Zgromadzony materiał dowodowy dał podstawy do zatrzymania mężczyzny 8 września 2016 roku i przedstawienia mu zarzutu znęcania się nad pokrzywdzoną i dokonania jej zabójstwa.

W toku postępowania uzyskano liczne opinie, w tym z zakresu biologii, genetyki, informatyki śledczej. Ustalono, że mężczyzna odwiedzał strony internetowe, szukając informacji na temat skutecznego sposobu zabicia drugiego człowieka.

Zarówno w toku postępowania przygotowawczego oraz sądowego mężczyzna nie przyznawał  się do popełnienia zarzucanego mu przestępstwa.

Zgodnie z wnioskami złożonymi przez prokuratora Sąd uznał 51-letniego mężczyznę winnym zabójstwa żony i skazał go na karę 25 lat pozbawienia  wolności.

 

 

pk.gov.pl

Wiadomości

Łazarski: obecny rząd niszczy wiarygodność Polski wobec naszych sojuszników [wideo]

Rybakina ma nowego trenera. To słynny Chorwat

Badania mężczyzn - Movember na świecie | Republika Wstajemy

Napisał do nas funkcjonariusz policji: "sytuacja w naszej służbie staje się coraz bardziej dramatyczna"

Hospicjum Sióstr Felicjanek: Miejsce, gdzie nadzieja spotyka się z opieką | Republika Wstajemy

Polska 2 listopada – co wydarzyło się tego dnia

Onet rozpływa się nad sukcesem Orlenu, ale nie wspomina kto jest tego sukcesu ojcem. O Obajtku tylko źle, albo wcale?

Polak mieszkający w Australii opowie o tradycji chodzenia na groby w Polsce | Republika Wstajemy

Anonimowy darczyńca przekazał 2 miliony złotych na remont domu pomocy społecznej

Warszawa kupuje drzewa od... Niemców. Internauci oburzeni!

Przemysław Czarnek rusza w "tournée po Polsce"

Patryk Zaborowski mistrz kickboxingu | Rozmowa z mistrzem Zofia Klepacka

Poseł Matecki żąda ujawnienia nagrań z aresztowania ks. Olszewskiego i urzędniczek

Świątek: Postawiłam na ewolucję, a nie rewolucję

Ten egzotyczny owoc wspiera serce i wzmacnia odporność

Najnowsze

Łazarski: obecny rząd niszczy wiarygodność Polski wobec naszych sojuszników [wideo]

Hospicjum Sióstr Felicjanek: Miejsce, gdzie nadzieja spotyka się z opieką | Republika Wstajemy

Polska 2 listopada – co wydarzyło się tego dnia

Onet rozpływa się nad sukcesem Orlenu, ale nie wspomina kto jest tego sukcesu ojcem. O Obajtku tylko źle, albo wcale?

Polak mieszkający w Australii opowie o tradycji chodzenia na groby w Polsce | Republika Wstajemy

Rybakina ma nowego trenera. To słynny Chorwat

Badania mężczyzn - Movember na świecie | Republika Wstajemy

Napisał do nas funkcjonariusz policji: "sytuacja w naszej służbie staje się coraz bardziej dramatyczna"