Fragment książki prof. Lecha Morawskiego "Podstawy filozofii prawa" został usunięty z wykazu materiałów omawianych na zajęciach z Teorii i filozofii prawa po tym, jak prof. Morawski został zaprzysiężony na sędziego Trybunału Konstytucyjnego. "Nie jestem w stanie pracować na tekście osoby bezpośrednio zaangażowanej w te wydarzenia" – napisał w uzasadnieniu prowadzący przedmiot.
Dr Maciej Pichlak opublikował na stronach uczelni informację, że nie będzie dłużej pracował na publikacji prof. Morawskiego.
"Przyznaję, że nie jest to decyzja oczywista: wspomniany fragment książki L. Morawskiego to czysto merytorycznie ciekawa lektura. Są jednak rzeczy, do których przemóc się nie potrafię – a, jak sądzę, nawet nie powinienem" – uzasadniał swoją decyzję.
Nie będzie reakcji ministerstwa
Rzecznik Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego na antenie Telewizji Republika poinformowała, że nie podejmą żadnych kroków w stosunku do uczelni w związku z takim działaniem.
– W przepisach ustawy prawo o szkolnictwie wyższym nie ma przepisów, na podstawie których ministerstwo mogłoby ingerować w dobór lektur – mówiła Katarzyna Zawada.