Tych książek już nie chcą! Po wrogim przejęciu Instytutu Myśli Narodowej, zarządzono wyprzedaż „trefnych” tytułów. „Dobrze, że ich nie palą”, piszą Internauci
Zwykle wypada cieszyć się takich akcji, jak aukcje książek. Zwykle, bo akurat ta aukcja cieszyć raczej nie może. W najbliższy piątek, 28 czerwca, odbędzie się wyprzedaż książek Instytutu Dziedzictwa Myśli Narodowej. Do nabycia będą m.in. kolejne tomy wydanych przez Instytut słowników i encyklopedii, książki z serii „Młodzi Historycy IDMN” oraz szereg innych tytułów i gier edukacyjnych. Miejscem aukcji, która rozpocznie się o godz. 10 i potrwa do godz. 18, będzie Centrum Edukacyjne IDMN, ul. Andersa 20 w Warszawie. Organizatorzy zachęcają do przybycia miłośników książek - "Czekają na Was rabaty sięgające 70%".
My też zachęcamy, przyjdźcie, kupcie i uchrońcie tym samym przed "nieznanym losem" publikacje dokumentujące polską myśl polityczną i traktujące o zasłużonych dla naszego kraju politykach. Takich książek zawłaszczona przez nominatów koalicji 13 grudnia placówka już nie wyda. Gwarantuje to lewackie kierownictwo Instytutu.
Przyznano to pośrednio w anonsie zapowiadającym aukcję. Czytamy w nim: "W związku z przekształceniem Instytutu Dziedzictwa Myśli Narodowej im. R. Dmowskiego i I. J. Paderewskiego w Instytut Myśli Politycznej im. G. Narutowicza zapraszamy na wyprzedaż publikacji oraz materiałów edukacyjnych".
Przy okazji zauważmy perfidię nominatów ppłk. Sienkiewicza związaną ze zmianą patronów (pozostawmy na bok różnice dzielące Dmowskiego, Paderewskiego i Narutowicza - przy wszystkich podziałach ten ostatni polityk był gorącym, tak jak dwóch pozostałych, patriotą).
14 czerwca w Teatrze Wielkim im. Stanisława Moniuszki w Poznaniu odbyła się gala finałowa Ogólnopolskiego Konkursu „Ignacy Jan Paderewski – pianista wirtuoz, kompozytor, polityk, dyplomata, mąż stanu, mecenas sztuki i architektury”. W wydarzeniu wziął udział zastępca dyrektora IDMN, dr Przemysław Witkowski który złożył gratulacje laureatom oraz wręczył nagrody. "Celem konkursu jest propagowanie i przybliżenie uczniom sylwetki Ignacego Jana Paderewskiego, a także zainteresowanie pięknem twórczości niezwykłym życiem oraz godną naśladowania postawą kompozytora", czytamy na FB Instytutu, która to instytucja z dumą przyznaje się do współorganizowania Konkursu.
Z pewnością pracownicy IDMN, których jeszcze nie pozbyli się z pracy nominaci ppłk. Sienkiewicza, mają powody do dumy. Jest jednak coś - mówiąc wprost: obrzydliwego - gdy wielkim polskim politykiem i artystą podpiera się osobnik, który razem ze swoim pryncypałem współfirmuje usunięcie patronatu Paderewskiego z cenionej dotąd, a zniszczonej przez koalicję 13 grudnia 2.0, placówki.