Twarda deklaracja Zielińskiego: Nie ma drugiego dna dymisji w SOP
Gośćmi Katarzyny Gójskiej w programie Telewizji Republika ,,W punkt\'\' byli: wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Jarosław Zieliński oraz Iwo Bender, publicysta – Nie ma drugiego dna w tej dymisji. (...) Chcę jasno, wyraźnie oświadczyć, nie ma żadnego drugiego dna w tej rezygnacji. Nie ma żadnego drugiego dnia. To są względy osobiste i proszę naprawdę w to uwierzyć, ja wiem co mówię i nie mam powodów, żeby coś ukrywać - podkreślił polityk - mówił o dymisji generała Miłkowskiego, wiceszef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.
Komendant Służby Ochrony Państwa generał brygady Tomasz Miłkowski złożył rezygnację z zajmowanego stanowiska. Minister spraw wewnętrznych i administracji Joachim Brudziński przyjął tę dymisję
– Opozycja domaga się wielo-poziomej weryfikacji Służby Ochrony Państwa. Chce skontrolować szkolenia, chce skontrolować wydatki, a inspiracją do tych działań jest dymisja szefa tej służby - zaczęła Katarzyna Gójska.
– Ci ludzie, jak były szef BOR-u, który został awansowany po katastrofie smoleńskiej to osoba, która nie powinna się wypowiadać na ten temat, tak samo posłowie Platformy, którzy to utrzymywali. Przez wiele lat nie było właściwych procedur, jeżeli chodzi o Biuro Ochrony rządu - mówił Jarosław Zieliński.
– Większej tragedii niż ta, która zdarzyła się w Smoleńsku nie było. Pan generał i posłowie Platformy nie powinni się wypowiadać i powinni milczeć - dodał.
– Jakie są problemy z tą służba? Dlaczego została podjęta taka decyzja? - dopytywała Katarzyna Gójska.
– W mojej ocenie takich problemów, jak były już nie ma. Ta służba wyprowadzana jest do lepszej kondycji - stwierdził gość Telewizji Republika.
– Jakie jest drugie dno tej dymisji? - pytała Katarzyna Gójska.
– Nie ma drugiego dna w tej dymisji. (...) Chcę jasno, wyraźnie oświadczyć, nie ma żadnego drugiego dna w tej rezygnacji. Nie ma żadnego drugiego dnia. To są względy osobiste i proszę naprawdę w to uwierzyć, ja wiem co mówię i nie mam powodów, żeby coś ukrywać - podkreślił polityk.
Nie jest prawdziwa informacje, że pojawiły się
Gościem drugiej części programu był Iwo Bender.
– Jakie znaczenie miało to, co wydarzyło się w Polsce, czyli Szczyt Bliskowschodni? - zapytała Katarzyna Gójska.
– Jest ewidentnie próba pokazania, że Polska jest krajem poważnym, liczącym się na arenie międzynarodowej, mówiącym własnym głosem. Pokazuje też, że Polska ma bardzo dobre relacje z najpotężniejszym krajem na świecie, który nam ufa na tyle, że niezwykle ważną ze swojego punktu widzenia konferencje, decyduje się organizować w Warszawie. To jest po prostu fakt - powiedział Iwo Bender