"Czternastka" w pierwszym roku rządów ekipy Donalda Tuska, wyniesie 1780,96 zł, czyli o ok. 900 zł mniej niż w roku ubiegłym. Koalicja 13 grudnia zdecydowała się na najniższą możliwą wysokość dodatkowej emerytury, która ma trafić na konta świadczeniobiorców we wrześniu. "Nic co dane, nie będzie zabrane" - mówił Donald Tusk podczas swoich wieców wyborczych - wskazuje Piotr Muller, poseł PiS, przypominając przedwyborcze obietnice obecnego szefa rządu.
Rada Ministrów przyjęła rozporządzenie określające, że wypłata 14. emerytury nastąpi we wrześniu 2024 r. Świadczenie wyniesie 1780,96 zł, czyli tyle, ile wynosi najniższa emerytura. To jednocześnie najniższa możliwa stawka "czternastki".
Według rozporządzenia przygotowanego przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej 14. emeryturę w pełnej wysokości, czyli 1780,96 zł brutto, otrzymają osoby, które pobierają emeryturę w wysokości do 2900 zł brutto. Powyżej tej kwoty działać będzie zasada złotówka za złotówkę. Oznacza to, że świadczenie zostanie zmniejszone o kwotę przekroczenia ponad 2900 zł brutto.
Tzw. czternastkę otrzyma ok. 8,9 mln emerytów i rencistów, w tym 6,4 mln osób dostanie wypłatę w pełnej wysokości (w kwocie najniższej emerytury), a 2,5 mln osób w wysokości niższej, ze względu na wysokość otrzymywanego świadczenia powyżej 2900 zł miesięcznie.
W 2023 r. czternasta emerytura wynosiła 2650 zł brutto dla osób, które pobierały świadczenia do 2900 zł brutto. Oprócz podatku dochodowego czternastka jest też wolna od wszelkich innych potrąceń, np. od zajęć komorniczych. Nie będzie się także wliczała do dochodu przy ubieganiu się o pomoc społeczną lub o alimenty.
Zmniejszenie kwoty czternastki w 2024 r. komentują aktywnie politycy opozycji.
W mediach społecznościowych, Piotr Muller opublikował nagranie, w którym pokazał przebitkę z jednego z przedwyborczych wieców Tuska. Ten obiecywał Polaków, że nic - jeśli chodzi o świadczenia dla Polaków, które wprowadził rząd Zjednoczonej Prawicy, nie zostanie im zabrane. A jednak...
"Nic co dane, nie będzie zabrane" - mówił Donald Tusk podczas swoich wieców wyborczych. Zatem - szybka weryfikacja. Ostatnio rząd Donalda Tuska podjął decyzję o obniżeniu emerytur. 14. emerytura spada z 2650 zł brutto do 1780 zł brutto - znacząca różnica. Co znowu zabiorą? Co będzie kolejne? Niestety, dowiemy się niebawem", wskazuje polityk.
❗Pewnie pamiętacie słynne tuskowe "nic co dane nie będzie zabrane". W czasie wyborów Donald Tusk ciągle to powtarzał.
— Piotr Müller (@PiotrMuller) May 30, 2024
A teraz co robi❓Gwałtownie obniża wysokość 14 - tej emerytury. Rok temu, za rządów @pisorgpl było to 2650 zł brutto, teraz będzie to 1780 zł brutto.
Strach… pic.twitter.com/n7jPZ6fIPM