Kuriozalne tłumaczenia Tuska. "Musieliśmy szybko wydać pieniądze". WIDEO

Najnowsze tłumaczenia Donalda Tuska ws. afery KPO to już inny wymiar. Musicie tego posłuchać!
Setki tysięcy złotych na co najmniej bezsensowne rzeczy to nic takiego - według koalicji 13 grudnia. Politycy obozu rządzącego wręcz prześcigają się w tłumaczeniach ws. afery KPO. Jedni mówią, że nie ma żadnej afery, inni, że to wina PiS.
Tak też twierdzi Donald Tusk, który podczas dzisiejszej konferencji prasowej obnażył "tok myślenia" swojego rządu. Uwaga, bo to naprawdę zadziwiające!
Tusk o aferze KPO
Odziedziczyliśmy także bardzo poważny problem. Czyli dwuletnie opóźnienie. Inaczej niż inne państwa europejskie, mój rząd musiał nie tylko odblokować te środki, ale też stanąć - dosłownie na głowie - żeby zdążyć je wydać. Problem z całym KPO, nie tylko z tym procentem wydanych środków na branże hotelarsko-restauracyjną, polegał na tym, że Polska - przez PiS-owskie zablokowanie - mogła nie zdążyć wydać tych środków.
- stwierdził.
Na tym jednak nie poprzestał.
W związku z tym, szukano różnych sposób, żeby możliwe szybko, jak najwięcej pieniędzy trafiło do polskich beneficjentów, bo inaczej te środki by przepadły. 100% odpowiedzialności za ten wieloletni bałagan spada na poprzedników, którzy to zablokowali, a tym samym dali nam bardzo mało czasu, żeby móc te środki dobrze wydać. I żeby te środki trafiły do polskich firm.
– kontynuował.
Nie zapomniał także wywołać nazwiska minister funduszy i rozwoju regionalnego - Katarzyny Pełczyńskiej-Nałęcz.
Po to, żeby zdążyć wydać te środki, ministerstwo funduszy i rozwoju regionalnego zdecydowało o takim rozluźnieniu procedur - po to, żeby pieniądze mogły trafić do ludzi. Z tego niektórzy skorzystali, biorąc pieniądze... Na razie nie mówimy o korupcji czy kradzieży tych środków, a raczej powiedziałbym - beztroskie wydawanie na rzeczy, które słusznie ludzi co najmniej zastanawiają, jeśli nie wkurzają. Każdy przypadek zbadamy. Zresztą, w tych przypadkach, gdzie nadużycie jest oczywiste - unieważnianie są te umowy.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X