Tusk i jego koalicja boi się, dlatego chcą rozwiązać Komisję ds. zbadania wpływów rosyjskich

- Po prostu się boicie. Chcecie ukryć to, co działo się w latach 2007-2008 i 2015 - mówił w Sejmie do przedstawicieli koalicji rządzącej poseł PiS Marcin Przydacz. Polityk zareagował w ten sposób na pomysł rozwiązania powołanej przez poprzednią większość parlamentarną komisji ds. zbadani wpływów rosyjskich.
W czwartek w Sejmie posłowie debatowali na temat rozwiązania powołanej przez PiS komisji ds. zbadania wypływów rosyjskich. Projekt sejmowej większości przedstawił Mirosław Suchoń z Polski 2050. W wystąpieniu poseł z partii Szymona Hołowni twierdził m.in., że takimi sprawami powinny zajmować się służby, powołanie komisji służyło celom politycznym oraz, iż ustawa na podstawie której powołano organ narusza Konstytucję. - Uchylenie ustawy naruszającej tak wiele przepisów Konstytucji naszego państwa jest elementem przywracania praworządności. Do tego zobowiązała się koalicja 15 października - ogłosił.
Ostrą ripostę w kierunku polityka Polski 2050 skierował z mównicy sejmowej polityk PiS Marcin Przydacz, który o jakim przywracaniu praworządności mówi Suchoń, skoro Bruksela uznała, że już wszystko w Polsce funkcjonuje zgodnie z prawem. "Panie pośle, ale Komisja Europejska zamknęła już procedurę z artykułu 7. Polska już jest w pełni państwem praworządnym, zgodnie z decyzją Komisji Europejskiej. Bardzo silnie o to zabiegaliście, aby Komisja Europejska rzeczywiście stosowała te wszystkie środki restrykcyjne wobec Polski. No i komisja już stwierdziła pełną praworządność, a przecież ta ustawa ciągle obowiązuje".
Wskazał też na "prawdziwy cel" procedowanej ustawy. - Dlaczego chcecie zlikwidować tę komisję? Bo się boicie po prostu. Bo chcecie ukryć to, co działo się w latach 2007-2008 i 2015. Chcecie, żeby Polacy nie pamiętali dlaczego blokowaliście rozwój tarczy antyrakietowej w Polsce. Chcecie, żeby Polacy nie pamiętali dlaczego za waszych rządów Gazpromowi umorzono 1 miliard 200 milionów złotych (długu - przyp. red.). Tyle budżet państwa stracił na działaniach de facto waszej koalicji - powiedział.
Przydacz zaznaczył, że jedną z pierwszych decyzji sejmowej większości, po zmianie władzy było sparaliżowanie działań komisji poprzez odwołanie jej członków. - Nie chcieliście, aby Polacy rzeczywiście pamiętali o tych wszystkich waszych haniebnych działaniach. Nie chcieli, aby pamiętali dlaczego de facto w latach tak zwanego resetu, do którego wasz minister Sikorski się przyznaje, że sam był pomysłodawcą tego resetu - jak mówił na jednej z anten telewizyjnych, inne państwa Europy dopiero poszły za waszym pomysłem resetu polityki z Rosją - przypomniał.
Polecamy Poranek Radia
Wiadomości
Kurzejewski: obecni rządzący chcą przyzwyczaić Polaków, że drony będą spadać, że jest niebezpiecznie
Amerykański ośrodek analityczny zbadał sprawę rosyjskich dronów nad Polską. Podaje, jaki był cel Kremla
Morawiecki apeluje do rządu Tuska: czas na deregulację polskiego prawa i zamówień MON na rzecz polskiego sektora dronowego
Najnowsze

Morawiecki apeluje do rządu Tuska: czas na deregulację polskiego prawa i zamówień MON na rzecz polskiego sektora dronowego

Błaszczak krytykuje wpis Sikorskiego: trzeba wykorzystać sytuację do tego, żeby zbudować Fort Trump

Wojciechowska van Heukelom: niedouczony młodzieniec Jaskulski powinien zostać ukarany!
