Co Donald Tusk planuje zrobić, żeby odzyskać władzę w Platformie Obywatelskiej? Od czego chce zacząć ? Najpierw będzie próbował odsunąć od władzy Grzegorza Schetynę, a w 2025 roku spróbować stanąć w szranki o prezydenturę, licząc na osłabienie PiS-u jak pisze tygodnik „Wprost”.
Źródło dziennikarzy tygodnika informuje, że były premier chce rozłożyć na lata proces odzyskiwania poparcia. Cytując informatora „Wprost”. „Donald Tusk uprawia politykę surfingową. Nie płynie do celu, tylko z fali na fale. Teraz poczuł słabnącego w partii Schetynę i okazje na usunięcie go ze stanowiska. Jak pojawi się kolejna i zacznie słabnąć PiS, to Tusk może zawalczyć o prezydenturę w 2025 roku”.
Próba odsunięcia od władzy Schetyny może spowodować podzielenie Platformy Obywatelskiej na zwolenników Tuska i Schetyny ukazując tak naprawdę rozdarcie partii i jej bezradność.
Niedawno były szef Redy Europejskiej wyrażał się w sposób krytyczny na temat programu 500+, który zwiększył dobrobyt Polaków i zwiększył ich przyrost etniczny. Czyżby ta wypowiedź był przedwczesny strzał w kolano jego kandydatury?
Tusk przewiduje, że już od przyszłego roku, obóz władzy będzie wycofywał się z wprowadzonych programów socjalnych. Próbując tym zwiększa zamieszanie wokół swojej postaci.
Czym może zaszkodzić Kandydatce PO Małgorzacie Kidawie-Błońskiej w kandydaturze na stanowisko prezydenta. „Wprost” twierdzi, że wspieranie „nie jest priorytetem dla byłego premiera”.