Donald Tusk, Przewodniczący Rady Europejskiej, w rozmowie z TVN-em komentował dzisiejszą wizytę Donalda Trumpa w Polsce.
– Główny wątkiem było budowanie pozycji międzynarodowej w oczach opinii publicznej. 90 proc. tych zasłużonych komplementów i dobrych słów o Polsce dotyczyło historii, "Solidarności", Jana Pawła II, II wojny światowej, powstania warszawskiego i wielkiej pozycji Polski, jaką udało zbudować wszystkim poprzednikom aktualnego rządu. Dlatego ja dzisiaj bym zbyt dużo dziegciu do tej beczki miodu nie wkładał. Dla opozycji to trudny moment, sukces dyplomacji jest bezdyskusyjny. Przyjeżdża prezydent najpotężniejszego państwa na świecie i mówi bardzo fajne rzeczy o Polsce i także o rządzących. Nie dziwię się, że to jest ten dzień w którym władze w Polsce mogą odczuwać satysfakcję – powiedział Donald Tusk.