Przejdź do treści
Tusk: Polska wybrała Zachód intuicyjnie
Telewizja Republika

Miejsce Polski w UE i NATO, sytuacja na Ukrainie, rola Parlamentu Europejskiego wśród głównych wątków przemówienia premiera Donald Tuska podczas Konwencji Krajowej PO w Sopocie.

Jak zaznaczył, w 1981 roku, w czasie pierwszego zjazdu Solidarności, padły słowa, które były przepowiednią wielkich zdarzeń w naszej części świata.

– Wtedy czuliśmy ten dreszcz na plecach, kiedy prowadzący obrady pierwszego demokratycznego parlamentu, jakim był zjazd Solidarności, czytał słowa posłania do ludzi pracy Europy Wschodniej. (...) Wywarły one wielkie wrażenie na całym świecie – podkreślił premier.

Przypomniał, że wówczas delegaci Solidarności przesłali robotnikom krajów komunistycznych pozdrowienia i wyrazy poparcia. – Wierzymy, że już niedługo wasi i nasi przedstawiciele będą się mogli spotkać celem wymiany doświadczeń – przypominał Tusk przesłanie delegatów.

Jak zauważył, obrady pierwszego zjazdu Solidarności w Gdańsku prowadził Jerzy Buzek. –Wtedy tak naprawdę po raz pierwszy w debacie publicznej pojawił się mocny akcent geopolityczny, dokładnie wtedy Polacy zaczęli zastanawiać się nad tym kluczowym dla przyszłości Polski problemem - czy możliwa jest Polska niepodległa, bezpieczna, czy możliwy jest ten kawałek świata bez wojny – wspominał Tusk.

Zdaniem premiera, wtedy padły też ważne słowa Lecha Wałęsy, który przestrzegał, "żebyśmy pamiętali, że musimy ważyć swój potencjał i możliwości. Żebyśmy - jak to opisał barwnym, jak zawsze językiem - nie poszli w trampkach na Moskwę”. – W tym dość nietypowym zawiera się wielki dylemat polskiej myśli politycznej, polskiej geopolityki - co zrobić, jak robić, żeby ugruntować niepodległość państwa polskiego – mówił szef rządu.

Zaznaczył, że w czasie podejmowania decyzji o wejściu Polski do Unii Europejskiej wielu polityków straszyło końcem suwerenności Polaków. – Szczęście dla Polski, że mieliśmy też wtedy Jana Pawła II, który wtedy, kiedy to rozstrzygnięcie nabierało już charakteru definitywnego powiedział jednoznacznie: „Europa potrzebuje Polski, Polska potrzebuje Europy – powiedział szef rządu.

– Polacy wybrali Zachód intuicyjnie czując, że Polska musi być w jakimś konkretnym miejscu na świecie, konkretnym w sensie politycznym, bo tylko to daje nam realne gwarancje bezpieczeństwa – dodał.
Premier przypomniał, że wojska radzieckie wyszły z Polski, gdy szefem rządu był Jan Krzysztof Bielecki, który "pierwszy powiedział, że NATO jest kierunkiem bezdyskusyjnym". – Będę też pamiętał, że premierem był Jerzy Buzek, wtedy kiedy budowaliśmy takie drugie, najpoważniejsze fundamenty nowoczesnego zachodniego państwa. I będę pamiętał tych krzykaczy i malkontentów, którzy stawiali wtedy ciągłe znaki zapytania– podkreślił Tusk.

– Polacy nigdy, ani przez moment nie zwątpili, że chcą stanowić część wspólnoty Zachodu - mówił dalej szef rządu.

– Ani przez moment w tej pięknej historii (…) Polacy nie zwątpili, że chcą stanowić części wspólnoty zachodu – zaznaczył premier.

Zwrócił uwagę, że Polacy nie zwątpili podczas stanu wojennego. – Wtedy, kiedy czołgi stanu wojennego wyjechały na ulice, także tu, w Trójmieście, kiedy protestowaliśmy - zdawałoby się bezsilni przeciwko temu ostatniemu aktowi przemocy na jaki stać było komunizm tu w Polsce. Protestowaliśmy, bo wierzyliśmy, że te słowa i te idee, które ufundowały ten pierwszy, wielki zryw Solidarności, że one są i będą aktualne także w przyszłości – podkreślił lider Platformy.

Jak dodał, Polacy nie zawrócili też z drogi ku Europie w obliczu pierwszych reform "po odzyskaniu niepodległości". – Słowo „reforma” brzmi strasznie, wiem. Polacy mogą się czuć zmęczeni tym nieustannym nawoływaniem od roku 1989 do kolejnych reform, ale tak naprawdę, kiedy dzisiaj możemy spojrzeć na to, co się dzieje z Polską i co dzieje się z państwami, narodami, które nie podjęły tego wielkiego wysiłku, który opisywany jest tym bolesny słowem „reforma”. Wtedy myślimy jednak w inny sposób o tych wszystkich, którzy w Polsce te trudne reformy przeprowadzili –  ocenił Tusk.

Według szefa rządu, Polacy nie zwątpili w drogę ku Zachodowi, kiedy niektórzy proponowali pójście "trzecią drogą". – Niejeden Polak ulegał takiemu złudzeniu, że istnieje „NATO-bis”, albo „EWG-bis”, nawet niektórzy z nas wierzyli, że niemożliwe jest spełnienie tego wielkiego marzenia, czyli pełnej niepodległości, naprawdę wolnego rynku, prawdziwych, niepodważalnych praw człowieka i obywatela – powiedział lider PO.

– My nie poprowadzimy Polaków na Dzikie Pola. My będziemy pilnowali tego, aby Polska żyła w możliwie dobrych relacjach ze wszystkimi sąsiadami. My głęboko wierzymy, tak jak wtedy wierzyliśmy w roku 1981, że na wschód od nas obywatele i narody, prędzej czy później, też będą chciały wolności, praw obywatelskich, też będą chciały stać się częścią cywilizacji Zachodu – podkreślił premier.

– My będziemy jako ludzie Platformy pilnowali, aby Polska była aktywnym i zintegrowanym z resztą wspólnoty uczestnikiem Unii Europejskiej. Będziemy zjednoczeni, będziemy silni, będziemy na Zachodzie, będziemy w Europie wśród przyjaciół i wierzę, że Polacy będą w tym konsekwentni – oświadczył szef rządu.

Premier skierował też słowa do "jedynek" na listach wyborczych PO do Parlamentu Europejskiego m.in. Jerzego Buzka, Danuty Huebner, Janusza Lewandowskiego, Róży Thun. – Widzę was tutaj w dobrej formie. Poprowadźcie naszą drużynę wiedząc, że to jest bój nie o wasze kariery, bo wyście już swoje kariery zrealizowali. To nie jest bój o prestiż, to jest bój naprawdę o najważniejsze dla Polaków i Polski sprawy. I dlatego musicie zwyciężyć w tym boju – apelował Tusk.

pap

Wiadomości

Wyszła z domu w sobotę i zaginęła. W Wielkopolsce trwają poszukiwania 17-latki

Proponowano jej wyjazd do Hollywood, ale odmówiła. 126 lat temu urodziła się Jadwiga Smosarska

Dezinformacja w sieci: Platforma Obywatelska ostrzega, ale sama zalicza wpadkę

Republika: „Ewa Bugała. Wszystko jasne” godz. 17:30

PiS zapowiada raport, projekt ustawy i rozporządzenie w sprawie zaniechań rządzących ws. powodzi

Strażacy z Łukty zawiozą do Nysy 650 par nowych butów

Chrupiący filet z łososia z puree ziemniaczanym

Krwawy nalot na Hezbollah. Ponad 100 zabitych i 400 rannych

Zamknięte szkoły i przedszkola. MEN podało dane

Miał 3,5 promila. Postanowił wsiąść za kółko

Co z kredytem 0 procent? Odjedzie najprawdopodobniej w siną dal!

Gosek: dymisja Hennig-Kloski już blisko

Dzwon z Igrzysk Olimpijskich trafi do katedry Notre Dame

Uwaga na fałszywe zbiórki dla powodzian! Policjanci ujawnili prawie 120 incydentów

Ranking WTA: Świątek na czele, a Fręch najwyżej w karierze

Najnowsze

Wyszła z domu w sobotę i zaginęła. W Wielkopolsce trwają poszukiwania 17-latki

PiS zapowiada raport, projekt ustawy i rozporządzenie w sprawie zaniechań rządzących ws. powodzi

Strażacy z Łukty zawiozą do Nysy 650 par nowych butów

Chrupiący filet z łososia z puree ziemniaczanym

Krwawy nalot na Hezbollah. Ponad 100 zabitych i 400 rannych

Proponowano jej wyjazd do Hollywood, ale odmówiła. 126 lat temu urodziła się Jadwiga Smosarska

Dezinformacja w sieci: Platforma Obywatelska ostrzega, ale sama zalicza wpadkę

Republika: „Ewa Bugała. Wszystko jasne” godz. 17:30