Tusk: Często słyszę: „Panie Tusk, wracaj pan, posprzątaj pan”
– Często słyszę: „Panie Tusk, wracaj pan, posprzątaj pan”, a to przecież nie o to chodzi. Nie ma takich prostych manewrów czy recept – powiedział w wywiadzie udzielonym Tomaszowi Lisowi Donald Tusk.
– Chciałbym, żeby ci wszyscy, którzy poczuli, że zrobiło się "duszno politycznie" w Polsce, żeby uwierzyli, że nic nie jest definitywne. Sam w polityce wygrywałem i przegrywałem. Z PiS częściej wygrywałem, ale też ponosiłem porażki. Nic nie jest definitywne. Najgorszą reakcją jest histeria i brak cierpliwości albo wiara w cuda, czyli zdarzenia zewnętrzne, że coś się zawali – powiedział.
– Często słyszę: „Panie Tusk, wracaj pan, posprzątaj pan”, a to przecież nie o to chodzi. Nie ma takich prostych manewrów czy recept – dodał były premier.
Przewodniczący Rady Europejskiej odniósł się również m. in. do katastrofy smoleńskiej. – Jeśli udało się wmówić kilkunastu procentom Polaków, że Smoleńsk to zamach i są za niego odpowiedzialne polskie elity ze mną na czele to stało się to wyjątkowo skutecznym narzędziem. Narzędziem, które konsoliduje tę grupę, która jest liczna. To jest niewybaczalne, co niektórzy politycy PiS z tym zrobili – stwierdził.
Polecamy Hity w sieci
Wiadomości
Najnowsze
Nawrocki: Panie Premierze, trzeba budować mniejszość blokującą ws. Mercosur, a nie gadać
Ziobro: mamy do czynienia z pełzającym zamachem na polskie sądownictwo
Poseł odniosła obrażenia w trakcie obrony TVP. Prokuratura nie widzi problemu