Trzyletnie dziecko utknęło samo w windzie
Niebezpieczna sytuacja miała miejsce w centrum Białegostoku.
Trzyletni chłopiec utknął w windzie, w przejściu podziemnym w centrum Białegostoku.
Dziecko zostało w windzie samo, podczas gdy jego matka wybiegła za starszym synem. Winda ruszyła, ale chwilę później zacięła się pomiędzy piętrami.
Na miejsce wezwano policjantów z Oddziału Prewencji Policji w Białymstoku, którzy wspólnie z konserwatorem otworzyli drzwi windy.
Do śodka dostał się jeden zpolicjantów, który uspokoił przestraszone dziecko. Funkcjonariusze przekazali trzylatka matce. Chłopcu nic się nie stało.
bialystok.naszemiasto.pl
Komentarze