– Przekaz, jaki płynie ze wspólnych fotek Trzaskowskiego z Jóźwiakiem jest jasny – kandydat na prezydenta Warszawy to czwarta kadencja Hanny Gronkiewicz-Waltz – powiedział Oskar Hejka, radny PiS. Wywiad przeprowadził portal niezalezna.pl.
– Jak pamiętamy, pan Jóźwiak wyleciał z gabinetu Hanny Gronkiewicz-Waltz za dziką reprywatyzację. Jeśli mnie pamięć nie myli, został później przyłapany na współpracy z kancelarią prawną, która obsługuje dewelopera działającego na terenie Warszawy, czyli zamienił się w – można powiedzieć – lobbystę. Pytanie czy współpracował na rzecz tego klienta, dewelopera już wcześniej, gdy był wiceprezydentem – mówił Hejka.
– Jarosław Jóźwiak miał rysę reprywatyzacyjną i za to wyleciał z ratusza. Teraz powodem naszego niepokoju jest to, czy pan Jóźwiak, w przypadku wygranej Rafała Trzaskowskiego, wróci na stanowisko wiceprezydenta – dodał.
Jak widać wszystkie próby odcięcia się od afery reprywatyzacyjnej i HGW spaliły na panewce.