Trzaskowski nie widzi żadnego problemu w zatłoczonej komunikacji warszawskiej. Za to widzi problem ... wyborów prezydenckich!

Nie wyobrażam sobie organizacji wyborów prezydenckich. W obecnej sytuacji jest to niemożliwe - powiedział we wtorek prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.
"W obecnej sytuacji jest to niemożliwe. (…) Nie wiem, jak można organizować wybory w takiej sytuacji, narażając seniorów, członków komisji wyborczych" - odpowiedział Trzaskowski na pytanie w TVN24 o możliwość przeprowadzenia wyborów prezydenckich, które są zaplanowane na 10 maja.
Dodał: "Powiem wprost, miasto Warszawa nie wyobraża sobie organizacji wyborów". Zaznaczył jednak, że "decyzja jest po stronie rządu, to rząd będzie ją podejmował".
W ocenie prezydenta stolicy, do tej pory zgłosiło się za mało kandydatów na członków obwodowych komisji wyborczych. 10 kwietnia mija termin ich zgłaszania. "Wydaje się, że takich zgłoszeń jest zbyt mało. Dlatego organizacja wyborów jest nie tylko nie możliwa, ale także skrajnie nieodpowiedzialna" - oznajmił.
A co na temat zatłoczonej komunikacji warszawskiej w czasie epidemii? Nic! Bo Trzaskowski ma gdzieś dobro warszawiaków, ma gdzieś np. sprzedawczynie i sprzedawców jeżdżących do pracy, taka prawda!
Polecamy Poranek Radia
Wiadomości
Trump stawia sprawę jasno. Putin powinien zrozumieć przekaz albo poczuje gniew amerykańskiego prezydenta
Szef BBN Sławomir Cenckiewicz złożył hołd poległemu w obronie granic śp. sierż. Mateuszowi Sitkowowi
Najnowsze

Według szefa brytyjskiej armii Putin ma świadomość, że wojny z NATO nie wygra

Trump stawia sprawę jasno. Putin powinien zrozumieć przekaz albo poczuje gniew amerykańskiego prezydenta

Szef BBN Sławomir Cenckiewicz złożył hołd poległemu w obronie granic śp. sierż. Mateuszowi Sitkowowi
