W Tatrach odnaleziono ciało mężczyzny, który zsunął się spod szczytu Rysów. Turysta spadał kilkaset metrów po śniegu.
– Nie żyje turysta, który przed południem pod Rysami poślizgnął się z zsunął kilkaset metrów po śniegu – powiedział dla „Gazety Krakowskiej” ratownik dyżurny TOPR Andrzej Maciata.
TOPR o zdarzeniu został poinformowany przez innego turystę, który zauważył spadające ciało. Po zgłoszeniu z Morskiego Oka wyszła grupa toprowców. Do akcji poszukiwawczej włączył się także śmigłowiec TOPR.
Mężczyzny nie udało się uratować. Jego ciało zostało przewiezione do Zakopanego.
W Tatrach wciąż obowiązuje pierwszy stopień zagrożenia lawinowego, a warunki są bardzo trudne. Ratownicy TOPR ostrzegają, że trasy turystyczne pokryte są śniegiem i lodem.
CZYTAJ TAKŻE:
Pięć wypadków szybowców w Tatrach. Nie żyje pilot
Lawina w rejonie Kościelca. TOPR prowadzi poszukiwania