W nowym budżecie Polska dostanie 64 mld euro z funduszy spójności - czyli o 19,5 mld euro mniej niż obecnie. Europoseł Jacek Saryusz-Wolski w Sygnałach Dnia radiowej Jedynki powiedział, że było wiadomo, iż Polska, z uwagi na lepszą sytuację gospodarczą, otrzyma mniej środków z nowego unijnego budżetu. Oczywiście innego zdania są posłowie totalnej opozycji. Co więcej Róża Thun wyszła z jeszcze bardziej śmiałą tezą twierdzą, że z powodu polityk PiS ukarane zostały także takie kraje jak Czechy czy Malta.
– Oczywiście, że na tym etapie nie da się powiedzieć, że Polska jest karana za coś konkretnego. Cały kształt tej współpracy tak się układa, że Polska jest wspierana albo nie jest wspierana w tym budżecie - stwierdziła Róża Thun na antenie Polsat News.
Dziennikarka Polsat News zapytała co z takimi państwami, jak Czechy, Malta, którym również zostały obcięte środki.
– My musimy traktować, jako nasz cały region razem. Nasz cały region otrzymywał ogromne pieniądze ze spójności. (...) Jeżeli na Polskę nie ma takiego zapału, by dalej płacić na Węgry. (...) Jeżeli niektóre kraje łamią prawo i zmienia się całą politykę spójności to przez te kraje cierpi cały region i niestety przez polski i węgierski rząd cierpi cały region i są oni winni tego i inne kraje przez to cierpią - powiedziała w swoim wywodzie Róża Thun.
Prowadząca program zauważyła, że Malta nie należy do tego regionu.
– Co prawda geograficznie nie należy do tego regionu, ale wchodziła z nami do Unii Europejskiej i razem z nami dostawała te fundusze spójności - broniła się polityk.
Zaorane
— Pani Renatka (@_nazimno) 1 czerwca 2018
Róża Maria Barbara Gräfin von Thun fick dich ins knie und Hohenstein und Volkswagen das Auto mit Panzerfaust aus Lidl z domu Woźniakowska vel czworaki vel szmalzfrau pic.twitter.com/rAnIpd00vn