Przejdź do treści
10:30 Warszawa: Prezydent elekt Karol Nawrocki spotkał się dzisiaj z współprzewodniczącym Partii Razem Adrianem Zandbergiem - jak poinformował lider Razem, tematem rozmów są postulaty prospołecznej opozycji parlamentarnej
08:40 Bruksela: Ambasadorowie państw członkowskich przy Unii Europejskiej w piątek rano osiągnęli porozumienie w sprawie 18. pakietu sankcji wobec Rosji - decyzja ma zostać potwierdzona na zaplanowanym również na piątek posiedzeniu ministrów ds. UE
02:00 Węgry: teoretycznie istnieje punkt, po przekroczeniu którego nie warto już być częścią Wspólnoty. Mogę już teraz obiecać wyborcom, że jeśli zobaczę, że obecność w UE straciła sens, podejmę odpowiednie działania - zapowiedział Viktor Orban
22:22 Ukraina zamierza udostępnić swoje terytorium zagranicznym firmom zbrojeniowym, które chciałyby przetestować swoją najnowszą broń na froncie wojny z armią rosyjską
Wydarzenie Poseł Dorota Arciszewska-Mielewczyk oraz Klub „Gazety Polskiej” Kościerzyna zapraszają na spotkanie z posłami Mariuszem Goskiem oraz Dariuszem Mateckim, 21 lipca, godz. 16.30, ul. 3 maja 9, Kościerzyna.
Wydarzenie Klub „GP” Wejherowo zaprasza na spotkanie autorskie z Adamem Borowskim pt."Losy PEOWIACZEK inspiracją do obrony suwerenności Polski”, 22 lipca (wtorek), godz. 18:00, sala JPII przy Kolegiacie PW. Św Trójcy ul Kościuszki, przy Placu Wejhera, Wejherowo
Wydarzenie USA: Kluby Gazety Polskiej Nowym Jorku zapraszają 23 lipca o godz. 19.00 Polonię na spotkanie autorskie z europosłem Danielem Obajtkiem, które odbędzie się w Cracovia Manor, Wallington, NJ07057
Wydarzenie Klub „GP” Milanówek zaprasza na obchody 81. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego, 2 sierpnia, g. 15.00 Msza św. w kościele pw. Matki Bożej Bolesnej ul. Szkolna 7. Po mszy uroczystość na cmentarzu w Milanówku przy grobach Powstańców Warszawskich
Portal tvrepublika.pl informacje z kraju i świata 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu. Nie zasypiamy nigdy. Bądź z nami!

Terlikowska: Modlę się za Natalię Przybysz

Źródło: Telewizja Republika

Wyznanie Natalii Przybysz nie daje mi spokoju. Ze względu na sam czyn, ale też sposób, w jaki o tym piosenkarka opowiada. Modlę się za tę kobietę, o nadzieję dla niej. Tę prawdziwą, bo pochodzącą od Boga.

Aborcja życia nie daje, ona je odbiera. Nie tylko temu dziecku, któremu nie dano się urodzić, ale także matce, ojcu, rodzeństwu. Możemy oczywiście – jak Natalia Przybysz – robić świetną minę do złej gry, możemy banalizować to, co się wydarzyło, możemy usprawiedliwiać się mniej lub bardziej mądrymi argumentami, tyle że to tylko poza. Już znalazły się dobre ciotki, które pogratulowały piosenkarce odwagi – Paulina Młynarska, Monika Brodka czy Maria Peszek. Przepraszam, ale odwagi czego? Tego, że pojechała na Słowację i tam pozbyła się dziecka, czy tego, że cała Polska dowiedziała się, jak się dziś rozwiązuje problemy mieszkaniowe. Tu nie ma czego gratulować. I nie ma powodów do radości. Jest przeszywający smutek.

Nie wyobrażam sobie takiej pozy. Rok, dwa, ale ona w końcu pęknie. Rozbije się na drobne kawałeczki. Rozpadnie się. Przecież gdzieś w głębi serca musi boleć, kiedy uświadomimy sobie, co się stało. Boleć musi, kiedy widząc bawiące się i radosne dzieci, uświadomimy sobie, że mogłyby bawić się w trójkę, a nie w dwójkę. A jest dwoje, bo mieszkanie było za małe (bez przesady), bo to taki straszny ten powrót do pieluch, bo ojcu dziecka, który świetnie zajmuje się dwójką, będzie miał więcej pracy. Zapewniam, że dałby radę i z trójką. A nawet byłoby łatwiej.

Natalia Przybysz opowiedziała o swoich motywacjach, dla których dokonała aborcji, niewiele wiemy natomiast o zdaniu partnera. A szkoda, bo przecież żeby powstało dziecko, potrzebny jest udział mężczyzny (i nie jest on bynajmniej incydentalny, jak przekonują feministki). Nakłaniał ją, namawiał do aborcji, a może wręcz przeciwnie, skoro jest takim świetnym ojcem, może jej mówił, że „damy radę, będę ci pomagał”. Może on chciał, a ona – w imię fałszywej wolności i fałszywego prawa wyboru – postawiła na swoim. A może – co niestety jest bardzo częste – uznał, że to wyłącznie sprawa kobiety i niech ona robi ze swoim brzuchem, co chce, jemu nic do tego. To są nie tylko spekulacje, to są ważne pytanie dotyczące męskiej odpowiedzialności. Czy - jako facet, jako ojciec – byłem przy mojej kobiecie, czy dałem jej poczucie bezpieczeństwa, czy potrafiłem ją wesprzeć i pokazać, że kolejne dziecko to nie katastrofa, to nie koniec świata? Czy ją przytuliłem, uspokoiłem, czy usiadłem szybko do internetu, żeby poszukać pigułek, które to rozwijające się życie, któremu dałem początek, unicestwi. A może umówiłem ją z lekarzem, który miał „jej w ciągu pięciu minut przywrócić życie”? Zostawiam te pytania bez odpowiedzi.

Sprawa aborcji nagłośniona przez Natalię Przybysz stała się sprawą publiczną. Dyskutowaną, ocenianą, komentowaną. Piosenkarka musiała się z tym faktem liczyć. To nie była operacja plastyczna, nad którą można wzruszyć ramionami. To było zabicie rozwijającego się w niej dziecka. „Jej brzuch, jej sprawa” - krzyczą zwolennicy aborcji. Nie jej sprawa – sprawa jej partnera, jej dzieci, a od soboty także nas wszystkich, bo po coś o swojej aborcji powiedziała. Żeby się chwalić? - nie sądzę, bo i nie ma powodów do chwalenia. A może żeby wyrzucić z siebie ten ciężar, żeby uwolnić się od wyrzutów sumienia? Trudno zgadnąć. Wiem natomiast, że jeśli dziś czegoś potrzeba pani Natalii, to ogromnej modlitwy za nią i za jej rodzinę. Za to dziecko, któremu nie pozwoliła się urodzić, i za te dzieci, które żyją i które kocha całym sercem. Boże Miłosierdzie jest przeogromne i w Nim należy szukać ukojenia i ratunku: „Wiem, że jest to dramat egzystencjalny i moralny. Spotkałem wiele kobiet, które nosiły w sercu blizny pozostawione przez ten ciężki i bolesny wybór. To, co się wydarzyło, jest głęboko niesłuszne; jednakże tylko wtedy, gdy zrozumie się to w prawdzie, można nie stracić nadziei” - pisał u progu Roku Miłosierdzia Papież Franciszek. Modlę się więc o tę nadzieję dla Natalii Przybysz.

Małgorzata Terlikowska

 

 

 

 

 

 

Telewizja Republika

Wiadomości

Gosek: prokuratura nie jest od tego aby liczyć głosy - od tego są komisje wyborcze

W tajemnicy przed światem rząd Niemiec deportuje Afgańczyków. Tajna operacja z Lipska

Rozmowa Zandberga z prezydentem elektem Karolem Nawrockim

Polska pod presją migracyjną. Tarczyński domaga się zapory i wojska

Tusk się wścieknie? Przewodnicząca KRS o zaprzysiężeniu Nawrockiego

34 lata od śmierci Michała Falzmanna. Ujawnił kulisy afery FOZZ

Gosek o grze Tuska w sprawie wyborów: to działanie na szkodę państwa

Niemieckie "Wir schaffen das" zawiodło. Kto teraz zapłaci za błędy?

Real pożegnał się z wychowankiem, który zdobył wszystko

Młodzi przypieczętowali los Trzaskowskiego? Miażdżący raport o PO

Starmer i Merz podpisali traktat Kensington. Największa umowa zawarta między Niemcami i Wielką Brytanią od zakończenia II wojny światowej

Sąd Najwyższy odrzuca „test niezawisłości”. Ważna decyzja zgodna z linią Komisji Europejskiej

Szef Astronomer'a poszedł na koncert z szefową HR. Złapały go kamery

Skandal na Kremlu: kochanka Ministra Obrony Rosji ujawniła sekrety państwowe

Joanna Kołaczkowska już wcześniej przygotowała Hrabi na swoje odejście

Najnowsze

Gosek: prokuratura nie jest od tego aby liczyć głosy - od tego są komisje wyborcze

Tusk się wścieknie? Przewodnicząca KRS o zaprzysiężeniu Nawrockiego

34 lata od śmierci Michała Falzmanna. Ujawnił kulisy afery FOZZ

Gosek o grze Tuska w sprawie wyborów: to działanie na szkodę państwa

Niemieckie "Wir schaffen das" zawiodło. Kto teraz zapłaci za błędy?

W tajemnicy przed światem rząd Niemiec deportuje Afgańczyków. Tajna operacja z Lipska

Rozmowa Zandberga z prezydentem elektem Karolem Nawrockim

Polska pod presją migracyjną. Tarczyński domaga się zapory i wojska