– Przejście Moniki Pawłowskiej do Porozumienia to kłopotliwy transfer. Trochę się dziwię liderom Porozumienia, że się na to zdecydowali – powiedział szef klubu PiS Ryszard Terlecki, komentując przejście wiceszefowej klubu Lewicy do partii Jarosława Gowina.
– To jest troszkę kłopotliwy transfer, bo ta pani występowała bardzo intensywnie w czasie protestów po wyroku TK ws. aborcji, w czasie strajku kobiet. Trochę się dziwię liderom Porozumienia, że się na to zdecydowali. Jak słyszę, nie jest to przejście do ZP, do klubu parlamentarnego, tylko jakby dołączenie w jakimś sensie do grupy Porozumienia – powiedział Terlecki.
Dopytywany, czy w przyszłości Pawłowska wejdzie do klubu PiS odparł, że „będziemy musieli to wtedy rozważyć, jeżeli taka propozycja się pojawi”.
– Z jednej strony, każdy ma prawo naprawić swoje błędy i głupstwa, które popełnia w życiu, Wielki Post jest dobrym momentem, żeby dokonać takiego podsumowania swoich poglądów i swoich działań. Z drugiej strony musimy też jakoś wymagać wtedy bardzo stanowczego odcięcia się od tego, co się robiło, czy wygadywało wcześniej – powiedział.
Interes ZP i rządu ważniejszy niż indywidualne ambicje
Terlecki pytany, jaką partię buduje Gowin odparł, że trudno powiedzieć, „bo to pewien taki chaos działań od przeszło pół roku”.
– Mam nadzieję, że jednak posłowie tworzący tę grupę Porozumienia zrozumieją, że interes ZP i rządu ZP jest ważniejszy niż indywidualne ambicje ich przywódcy – podsumował.
W niedzielnym wpisie na Twitterze informującym o rozpoczęciu współpracy z Gowinem, posłanka Pawłowska podziękowała „za wspólną pracę i działania w ramach Lewicy”. Poinformowała, że nie wstępuje do klubu parlamentarnego PiS i pozostanie posłanką niezrzeszoną. Posłanka powiedziała, że jej drogi z Lewicą rozchodziły się od jakiegoś czasu, kiedy w wielu punktach m.in. sprawy aktywistki Margot czy Żołnierzy Wyklętych nie zgadzała się z koleżankami i kolegami z tej formacji. Jednocześnie przyznała, że z Porozumieniem różni ją podejście do kwestii aborcji.
Z kolei Jarosław Gowin witając Pawłowską w swoim ugrupowaniu, podkreślił we wpisie na Twitterze, że „to przemyślana decyzja, poprzedzona wieloma rozmowami”. „Cieszę się, że grono osób uprawiających politykę bez ideologicznego zacietrzewienia i zawziętości poszerza się o panią poseł. Zdziałamy razem wiele dobrych rzeczy!” – dodał lider Porozumienia.