Wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki (PiS) zadeklarował w niedzielę, że postanowienia uchwały sanacyjnej PiS są wprowadzane "od wczoraj", czyli od soboty. Dodał, że część osób musi się liczyć z tym, że ich krewni stracą stanowiska w spółkach Skarbu Państwa.
W przyjętej w sobotę podczas Kongresu PiS uchwale postanowiono, że współmałżonkowie, dzieci, rodzeństwo oraz rodzice posłów i senatorów PiS nie mogą zasiadać w radach nadzorczych spółek Skarbu Państwa. Zakaz dotyczy też zatrudniania w spółkach SP członków najbliższej rodziny posłów i senatorów PiS. W uchwale zaznaczono, że zakazy nie obejmują osób, które zostały "zatrudnione/pracują w strukturach spółek Skarbu Państwa ze względu na swoje kompetencje, doświadczenie zawodowe i jednocześnie doszło do nadzwyczajnej sytuacji życiowej".
Ryszard Terlecki, pytany w niedzielę podczas briefingu prasowego m.in. o kwestie związane z tzw. uchwałą sanacyjną, zapewnił, że jej postanowienia wprowadzane są w życie "od wczoraj", czyli od dnia, w którym została ona przyjęta w trakcie kongresu PiS.
- Te osoby, które kwalifikują się pod rygory tej uchwały, muszą się liczyć, że ich krewni pożegnają się ze stanowiskami - zaznaczył szef klubu PiS Ryszard Terlecki.