– Prezydent Andrzej Duda stał się gwarantem bezpieczeństwa wymiaru bezprawia stojącego na straży „ubekistanu”, poprzez zawetowanie dwóch ustaw i uniemożliwienie stosowania trzeciej ustawy, której mógł nie musiał wetować, ponieważ ona bez tych dwóch pierwszych i tak nie ma żadnej mocy prawnej – uważa dr Jerzy Targalski.
– Prezydent postanowił przejść do odebrania tego co się w ciągu ostatnich 2 lat „ubekistanowi” wymknęło. Zaczął kontynuować zadanie przywrócenia kontroli „ubekistanu” nad wojskiem – komentuje Targalski w kontekście odwołania przez prezydenta uroczystości awansów generalskich i admiralskich
– Uważam, że prezydent Duda będzie mianował jedynie takich generałów jakich mu podsunie gen. Dukaczewski, natomiast wszelkie inne propozycje będą przez niego odrzucane. Chodzi bowiem o to by „ubekistan” miał pełną kontrole nad wojskiem, którą zaczął systematycznie tracić – uważa doktor.
– Następnym obszarem działań prezydenta będzie uniemożliwienie przyjęcia ustawy dekoncentracyjnej pod wpływem telefonu Angeli Merkel – przewiduje Targalski.
– Chciałem w tym kontekście nawiązać do takiego zdania Rafała Ziemkiewicza, że rzekomo „prezydent Andrzej Duda stał się niezależny”, więc powiedzmy sobie wprost. Andrzej Duda srebrny łańcuszek, który go łączył z Jarosławem Kaczyńskim zerwał i w zamian za to wybrał nałożone przez bezpiekę solidne, niemieckiej roboty dyby. Jeżeli na tym ma polegać niezależność i wolność to ja wolę takiej wolności nie doświadczać – komentuje dr. Targalski.
– Moim prywatnym zdaniem prezydent Andrzej Duda właśnie stał się strażnikiem „ubekistanu” zajmując miejsce po Bronisławie Komorowskim tyle, że nie z rosyjskiego, a z niemieckiego kierunku – zakończył dr Targalski.
Wszystkie wypowiedzi dr. Jerzego Targalskiego są jego prywatnymi opiniami.