Przejdź do treści

Tajny proces ws. handlu bronią w WSI dobiegł końca. Są wyroki

Źródło: telewizja republika

Kara 1,5 roku więzienia bez zawieszenia, kary roku oraz 10 miesięcy w zawieszeniu, uniewinnienia i umorzenia z powodu przedawnienia – to wyrok w głośnej w latach 90. sprawie handlu bronią, prowadzonego przez agentów byłych Wojskowych Służb Informacyjnych.

Takie nieprawomocne orzeczenie wobec pięciu oskarżonych wydał Sąd Rejonowy dla m.st. Warszawy po niejawnym procesie. Jawna była tylko sentencja wyroku. Jego ustne uzasadnienie sędzia Aneta Obszyńska-Małocha utajniła.

Przekręty w WSI

Sprawa dotyczy oskarżenia żołnierzy i tajnych współpracowników WSI o nielegalne działania z pierwszej połowy lat 90. podczas handlu bronią, prowadzonego przez spółki związane z WSI. Prokuratura zarzuciła im fałszowanie dokumentów i poświadczanie nieprawdy w związku z dostawami broni wartości ok. 4,5 mln dolarów do państw objętych embargiem ONZ oraz branie łapówek. Ciążyło na nich w sumie 90 zarzutów. Groziło im od 3 do 12 lat więzienia.

Oskarżeni to m.in. Edmund Ochnio oraz Jerzy Dembowski – obaj wymieniani w raporcie z weryfikacji WSI, według którego w latach 90. WSI handlowały bronią z mafią państw nadbałtyckich i arabskimi terrorystami. Raport sygnował Antoni Macierewicz jako szef komisji weryfikacyjnej WSI, a ujawnił go w lutym 2007 r. prezydent Lech Kaczyński.

Raport stwierdzał, że w latach 1992-96 z Polski wyeksportowano m.in. ponad 20 tys. pistoletów TT, kilkaset karabinków kałasznikow, kilka tysięcy innych karabinów, kilkaset granatników, granaty moździerzowe i amunicję. Według raportu, oparciem w tym miały być firmy stworzone jeszcze przez służby wojska PRL przez ich agentów: "Cenrex", "Steo" i "Falcon". Według raportu, "Steo" założono dla Ochnio, tajnego współpracownika WSI; firmą "Cenrex" kierował oficer WSI pod przykryciem, płk Dembowski ps. "Wirakocza".

Spółki te kupowały broń od MON i policji, które pozbywały się uzbrojenia z lat 50. Odbiorcami broni miały być spółki z Estonii, Łotwy i znany handlarz bronią pochodzenia arabskiego Monzer al-Kassar (broń miał kierować m.in. do Somalii). Transakcja miała dać WSI ok. 150-200 tys. dolarów prowizji.

Aferę wykryli w 1996 r. celnicy w Estonii, przez którą przerzucano broń – na przejściu granicznym z Łotwą przechwycono 1600 pistoletów. W raporcie stwierdzono, że pistolety z Polski miały trafić do estońskiej grupy przestępczej, o czym Ochnio miał wiedzieć (on sam zaprzeczał, że wiedział).

Z sentencji sądu wynika, że wyroki skazujące zapadły w kilkunastu zarzutach dotyczących przede wszystkim poświadczenia nieprawdy przy uzyskiwaniu zgód na wywóz broni i amunicji z Polski.

Nie było afery?

– Nie było żadnej afery – uznał po wyroku Ochnio, który przekonywał, że arabski handlarz bronią miał wszelkie niezbędne pozwolenia władz swego kraju. Pytany, czy teraz będzie dochodził roszczeń wobec Macierewicza, odparł, że się nad tym zastanowi.

Sąd uznał winę Ochni co do kilku poświadczeń nieprawdy – co umorzono z powody przedawnienia; z kilku innych zarzutów go uniewinnił. Dembowskiego sąd skazał za kilka zarzutów na rok i sześć miesięcy więzienia. W poczet kary zaliczono mu ponad 10 miesięcy aresztu z lat 90. Resztę zarzutów umorzył, z kilku go uniewinnił. Dwaj inni podsądni usłyszeli wyroki roku oraz 10 miesięcy w zawieszeniu na 2 lata. Piąty został częściowo uniewinniony, część zarzutów umorzono.

Tajny proces

Ten tajny proces toczył się najpierw w Gdańsku, w 2005 r. został przeniesiony do Warszawy. W 2008 r. sąd na wniosek obrony zwrócił sprawę prokuraturze. W 2009 r. sprawa wróciła do sądu.

W 2010 r. – z braku cech przestępstwa – prokuratura wojskowa umorzyła tajne śledztwo ws. związków szefostwa WSI z tym handlem bronią. Wcześniej zarzuty w sprawie dostali b. szefowie WSI Konstanty Malejczyk i Kazimierz Głowacki, ale potem sprawę umorzono.

W 2007 r. inny sąd odrzucił pozew Ochni, w którym domagał się od Macierewicza przeprosin za opisanie go w raporcie jako zamieszanego w nielegalny handel bronią. Sąd uznał, że Ochnio błędnie pozwał Macierewicza jako osobę prywatną, bo raport był dokumentem urzędowym, a wtedy pozwać można tylko organ państwa, a nie osobę fizyczną.

Ochnio mówił wtedy, że był szpiegiem od lat 70., czego się nie wstydzi, bo zawsze działał dla Polski. Twierdzi, że "archiwalną bronią" handlował legalnie, by na polecenie WSI rozpracować korupcję w MON przy handlu silnikami do samolotu MiG-29, ale "sprawę zamieciono pod dywan".

Aferą zajmowała się sejmowa komisja ds. służb specjalnych, gdy jej szefem był Macierewicz. W 2006 r. przyznał on, że w sprawie istniał także wymiar "próby walki o kontrakty, która okazała się skuteczną".

pap, telewizja republika

Wiadomości

Tam w organizmie gromadzi się mikroplastik

Największy na świecie żaglowiec towarowy oferuje rejsy pasażerskie

Trump wstrzymuje cła na Kanadę w zamian za wzmocnienie granicy

Wielka Brytania chce wzmocnić obronność Europy. Co z brexitem?

Dramatyczny zwrot. Trump rozbił chińskich gigantów e-commerce

Bloomberg: bank Raiffeisen zarabiał na rosyjskiej agresji w Ukrainie

Mastelarek: Tusk osłabia Polskę, Amerykanie widzą jego działania

Mastalerek: PO to najbardziej autorytarna partia w Polsce

Zagłębie pozyskało obrońcę. Ostatnio grał w Niemczech

Nowy plan Bodnara: czystka w sądach pod przykrywką praworządności

Romanowski: na Węgrzech czuje się bezpiecznie, działam w ramach prawa

Donald Trump wycofuje się z ceł dla Meksyku

Politycy na Jasnej Górze: modlitwa o jedność i sumienie w życiu publicznym

Saryusz-Wolski: Tusk podjął się konfrontacji z Trumpem i dla Polski to bardzo niedobre

Patryk Jaki demaskuje powiązania władzy z sędziami

Najnowsze

Tam w organizmie gromadzi się mikroplastik

Dramatyczny zwrot. Trump rozbił chińskich gigantów e-commerce

Bloomberg: bank Raiffeisen zarabiał na rosyjskiej agresji w Ukrainie

Mastelarek: Tusk osłabia Polskę, Amerykanie widzą jego działania

Mastalerek: PO to najbardziej autorytarna partia w Polsce

Największy na świecie żaglowiec towarowy oferuje rejsy pasażerskie

Trump wstrzymuje cła na Kanadę w zamian za wzmocnienie granicy

Wielka Brytania chce wzmocnić obronność Europy. Co z brexitem?