Jest śledztwo ws. podejrzenia szpiegostwa w związku z odnalezieniem w okolicach warmińsko-mazurskiego Kętrzyna tajemniczego drona -informuje RMF FM. Wcześniej dziennikarze RMF FM dotarli do informacji, że to może być rosyjski bezzałogowiec szpiegowski.
– Prokuratura Okręgowa w Olsztynie wszczęła śledztwo ws. zaistnienia podejrzenia w działalności obcego wywiadu przeciwko Rzeczpospolitej Polskiej poprzez zbieranie informacji wywiadowczych- mówi w rozmowie z radiem Krzysztof Stodolny z prokuratury.
Prokurator zaznaczył też, że dron naruszał także przepisy ruchu lotniczego obowiązujące się w rejonie Kętrzyna.
Przestępstwo szpiegostwa jest zagrożone karą do 10 lat więzienia.
Przypominamy, że dron rozbił się niecałe 30 kilometrów od rosyjskiej granicy. Bezzałogowy samolot jest badany przez ekspertów, zarówno wojskowych, jak i cywilne służby specjalne.
Wedle informacji RMF FM nie był to typowy dron, który można zakupić w sklepie, ale właśnie niewielki samolot szpiegowski, na którego poszyciu były oznaczenia w języku rosyjskim. W postępowaniu prokuratorskim brane pod uwagę są również inne hipotezy, jak ta, że mogła to być prowokacja. Przypominamy, że w Rosji i na Białorusi trwają manewry wojskowe Zapad 2017. Dron mógł należeć również do przemytników.