Ta historia po prostu przeraża! Oto jak sądy III RP traktowały polskich bohaterów!

Henryk Malanowicz ps. Waldek już w wolnej Polsce został uznany przez Sąd Najwyższy za… bandytę lżejszego sortu. O sprawiedliwość i rehabilitację żołnierz Armii Wolnej Europy walczy do dziś - pisze Tomasz Duklanowski w "Gazecie Polskiej Codziennie".
Henryk Malanowicz jest jednym z ostatnich żyjących członków tajnej organizacji wojskowej Armia Wolnej Europy, która działała w Świętokrzyskim od 1954 r. do Wigilii w 1959 r. Liczyła kilkudziesięciu byłych żołnierzy AK, NSZ i WiN. Została założona przez Melchiora Batorskiego ps. Zemsta i Walerego Grosickiego ps. Pogromca. Malanowicz należał do grupy działającej w Rakowie k. Staszowa. Pełnił funkcję łącznika między skrzynkami kontaktowymi, a także wywiadowcy. Jako listonosz przechwytywał donosy do MO i SB.
Po wpadce w 1959 r. wyłapano 29 członków organizacji. Śledztwo prowadzili kieleccy ubecy, którzy straszliwie torturowali żołnierzy AWE. Malanowicz został skazany m.in. za wysadzenie w powietrze sowieckiej gwiazdy, którą władze komunistyczne postawiły w centrum Rakowa w 1954 r. na cokole, który wcześniej był poświęcony Józefowi Piłsudskiemu i legionistom. Dostał wyrok sześciu lat więzienia, Melchior Batorski zaś – dożywocie.
Polecamy Poranek Radia Republika
Wiadomości
Tusk jak zwykle się wściekł, a potem wygłosił orędzie. Pełne gróźb i typowych dla niego niedomówień [KOMENTARZE]
Nawrocki podziękował Trzaskowskiemu. "Może być Pan pewien, że zawsze po pierwsze Polska, po pierwsze Polacy!"
Najnowsze

Biznesmen biwakował nad rzeką. Spotkał lwicę. Nie żyje

Putin kładzie na stół warunki dotyczące pokoju na Ukrainie

Hejt na córkę nowego prezydenta. Na szczęście dobrych ludzi jest więcej [KOMENTARZE]
