Prawie osiem i pół miliona Jemeńczyków, w tym ponad 400 tys. dzieci głoduje. Pomocy będzie w krótce potrzebować 75 procent całej ludności najbiedniejszego kraju na Półwyspie Arabskim.
Te alarmujące dane po raz kolejny przekazali przedstawiciele Organizacji Narodów Zjednoczonych. Mark Lowcock, szef biura ONZ do spraw Koordynacji Pomocy Humanitarnej alarmuje, że w 29 milionowym kraju pomocy będzie wkrótce potrzebować trzy czwarte ludności.
Już dzisiaj 3 miliony Jemeńczyków jest niedożywionych. Głoduje 400 tysięcy dzieci. Na zdjęciach, które przesyłają z Jemenu organizacje humanitarne widać przeludnione szpitale i wycieńczone dzieci, którym nie pomagają nawet kroplówki z odżywczymi płynami.
Dodatkowo mieszkańcy pogrążonego w wojnie kraju maja kłopot z dostępem do wody i lekarstw. Organizacja "Lekarze bez granic" od kilku tygodni alarmuje, że na północy kraju dostęp do nielicznych placówek medycznych możliwy jest tylko przez kilka godzin dziennie.
Jemen pogrążony jest w chaosie od początku rewolty w 2011 roku. Cztery lata później rozpoczęła się tam wojna, w którą zaangażowana jest koalicja państw arabskich na czele w Arabią Saudyjską. Walczy ona ze wspieranymi przez Iran rebeliantami Huti. ONZ określa wojnę w Jemenie największym kryzysem humanitarnym na świecie.