Policjanci, poszukując 32-latki, zapukali do drzwi jednego z mieszkań. Otworzył im brat poszukiwanej, który w mieszkaniu trzymał narkotyki.
Historia rodzeństwa rozpoczęła się od 32-latki, którą sąd skazał na trzy lata pozbawienia wolności w związku z rozbojem.
"Kobieta miała świadomość, że czeka ją długa odsiadka, jednak nie zamierzała stawić się w zakładzie karnym. W sprawę włączyli się więc piaseczyńscy +poszukiwacze+, którzy ustalili, gdzie 32-latka obecnie mieszka" – poinformowała oficer prasowy komendanta powiatowego policji w Piasecznie st. asp. Magdalena Gąsowska.
Funkcjonariusze pojechali na miejsce. Drzwi otworzył jej 23-letni brat, a z mieszkania zaczął wydobywać się wyraźny i bardzo charakterystyczny zapach. Podczas przeszukania w pokoju mężczyzny policjanci znaleźli słoiki i torebki wypełnione marihuaną, a także zawinięte w folię aluminiową amfetaminę i mefedron, młynki do mielenia suszu roślinnego i gotówkę.
Kiedy funkcjonariusze przeszukiwali mieszkanie, nagle pojawiła się w nim zaskoczona 32-latka. Rodzeństwo zostało przewiezione do piaseczyńskiej komendy.
Okazało się, że mężczyzna już kilkukrotnie wszedł w konflikt z prawem, a ostatni raz z narkotykami zatrzymywany był w połowie lutego 2024 r. Wtedy jednak miał ich niewielką ilość. Teraz 23-latkowi przedstawiono zarzut posiadania znacznej ilości narkotyków.
Sąd na wniosek prokuratora zastosował wobec niego tymczasowy areszt na trzy miesięcy. 32-latka odzyskała wolność, gdyż jej obrońca dostarczył odpis postanowienia sądu o wstrzymaniu wykonania kary